Od kilku lat lokatorzy kamienicy przy Pocztowej 11 walczą o usunięcie walącego się budynku, który stoi na podwórku tuż pod ich oknami.
- Żyć się nie chce – mówi pani Zofia Nowicka z mieszkania na parterze. – Słońce to wcale do mnie nie dochodzi. Tylko smród i brud mamy przed oknami.
Niewielki budynek już od wielu lat stoi pusty. W środku gromadzą się śmieci. Dach grozi zawaleniem. Lokatorzy mówią też o insektach a nawet szczurach.
Jesienią ubiegłego roku, kiedy pierwszy raz zajęliśmy się sprawą otrzymaliśmy zapewnienie, że do wiosny rudera zniknie. Tymczasem stoi tam nadal.
Szczecińskie STBS, które miało zająć się rozbiórką tłumaczy opóźnienie przedłużającymi się formalnościami.
- Czekaliśmy na wydanie przez wydział urbanistyki UM pozwolenia na rozbiórkę – tłumaczy Krzysztof Siuda, kierownik biura obsługi klienta STBS. – Teraz potrzebna jest jeszcze tylko księga rozbiórki. Po jej uprawomocnieniu na podwórko będzie mogła wejść firma, która zajmie się rozbiórką. Wszystko powinno zostać załatwione do końca sierpnia.
- Tylko ciekawe którego roku?! – niedowierza pani Zofia.
Inni lokatorzy również nie kryją niezadowolenia z takiego stanu rzeczy.
- Prędzej by Pałac Kultury i Nauki rozebrali niż tą budkę! – denerwuje się pani Wiesława z drugiego piętra. - Nikomu już tu się nie chce wierzyć w te zapewnienia.
My damy szansę zarządcy. Ale we wrześniu na pewno sprawdzimy, co dzieje się na podwórku przy Pocztowej.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?