30 sierpnia sąd zdecydował, że mężczyzna trafi do aresztu, chyba, że wpłaci 50 tys. zł poręczenia majątkowego.
Podejrzany wpłacił pieniądze i wyszedł na wolność. Prokuratura zakwestionowała tę decyzję. I teraz sąd okręgowy zdecydował, że mężczyzna musi trafić do aresztu, bo na wolności utrudniałby śledztwo.
Decyzja jest prawomocna.
Śledztwo trwa. Nadal nie jest jasne dlaczego rowerzysta uderzył przechodnia.
Czytaj:
Zobacz również:
Zobacz nagranie:
Wideo
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!