Rowerem wokół Zalewu Szczecińskiego do Ahlbeck

Nasz przewodnik Wiesław Gaweł, pasjonat kolarstwa turystycznego, prezentuje szlak do cesarskich kurortów.
Piotr Jasina
[email protected]

- Aby wybrać się na wycieczkę rowerową do nadmorskiego Ahlbeck należy zaplanować ją jako co najmniej dwudniową – mówi Wiesław Gaweł, przewodnik kolarski PTTK.

Wyjeżdżając ze Szczecina kierujemy się na północ przez Tanowo i dalej do Dobieszczyna, gdzie przekroczymy granicę państwa. Jedziemy dalej mijając Hintersee, a następnie wieś Ahlbeck, by po kilku kilometrach dojechać do miasta Eggesin.

– Jest tu bogata oferta noclegowa i gastronomiczna – zauważa przewodnik. – Przejechaliśmy od Szczecina już 49 km. Jeżeli nie czujemy się zmęczeni jedziemy malowniczą ścieżka rowerową kolejne 8 km do Ueckermuende, gdzie warto zatrzymać się na nocleg.

Miasto jest położone nad Zalewem Szczecińskim, na północno-zachodnim skraju Puszczy Wkrzańskiej. Znajduje się tu także stacja końcowa linii kolejowej z Pasewalku.

W mieście aż roi się od zabytków. Przede wszystkim znajduje się tu jeden z niewielu w granicach obecnych Niemiec, Zamek Książąt Pomorskich (Schloder Herzöge von Pommern).  Warto odwiedzić też zoo.

Ruszamy do Anklam

Drugi dzień trasy to przejazd przez Leopoldshagen, Ducherow (jest niewielkie muzeum motoryzacji) do Anklam.

– W mieście należy zaplanować dłuższy postój – podpowiada  Gaweł. – Anklam jest przykładem typowej zabudowy miasta osadniczego z kratownicową siatką ulic. W
1264 roku otrzymało prawa miejskie. Ze średniowiecznych umocnień, znacznie zniszczonych w XVIII w. zachowały się fragmenty murów i brama Steintor (z ok. 1450 r.) ze schodkowym szczytem.

Pozostałości starej zabudowy w Anklam. Zachowały się m.in. fragmenty murów i brama Steintor z około 1450 roku.

W Pommersche Museum znajduje się galeria książąt pomorskich, m.in. Eryka II wołogoskiego. Muzeum mieści się od 1989 r. w zrekonstruowanej Bramie Kamiennej
i prezentuje stałą wystawę na temat historii miasta i regionu.

– Zwiedzić trzeba też muzeum poświecone wybitnemu synowi tego miasta – lotnikowi Otto Lilienthalowi (1848 – 1896) – dodaje przewodnik. – Znajduje się przy ulicy Ellbogenstrase Obrazuje początki lotnictwa.

Śladami Gryfitów

Poszukując śladów bytności Gryfitów w tym mieście odwiedzamy kościół Mariacki. Był on budowany w kilku etapach od połowy XIII w. w formie trójnawowej
hali z cegły, z chórem z obejściem. Warto zwrócić uwagę na bogate wyposażenie wnętrza kościoła, m.in. figurę Madonny w ołtarzu głównym, kaplicę z drewnianymi
lożami rodzinnymi, wczesnogotycką chrzcielnicę czy liczne malowidła ołtarzowe.

Przez most do Usedom

Jadąc dalej kierujemy się na Usedom przejeżdżając po 328-metrowym moście nad cieśniną Peenestrom.

– W Usedom (dało nazwę całej wyspie – Uznam) warto obejrzeć bramę miejską Anklamer Tor i kościół Mariacki, a także Górę Zamkową, na której biały krzyż upamiętnia chrystianizację wyspy przez św. Ottona z Bambergu – podpowiada przewodnik. – Pokonaliśmy 55 km trasy. Po odpoczynku kierujemy się na Stolpe i ścieżką rowerową docieramy do Dargen, a dalej jadąc wzdłuż brzegu Małego Zalewu Szczecińskiego skręcamy w Zirchow do celu naszej wyprawy – Ahlbeck. Tego dnia pokonaliśmy 80 km. Mamy tu wiele atrakcji.

Uwagę na pewno przykuje architektura budynków dla kuracjuszy z ubiegłej epoki, odnowionych z niezwykłym pietyzmem. Warto zatrzymać się przy urokliwej wieży zegarowej.

Musimy też koniecznie udać się na molo. Zostało zbudowane w 1899 r. Sięga 280 metrów w głąb morza. Jako jedyne we wschodniej części Bałtyku w 1970 r. zostało
uznane za zabytek.

Na placu przed wejściem znajduje się zegar szafkowy zdobiony girlandami, a ufundowany przez kuracjuszy w 1911 r. Warto tu być nie tylko latem, także w
lutym – gdyż w obrębie mola tradycyjnie od 1995 r. w dniu św. Walentego odbywają się kąpiele morsów, w których czynny udział bierze około 200 osób.

Wyposażenie

Przygotowujemy rower z sakwami lub z plecakiem kolarskim. Konieczna jest kamizelka odblaskowa, zapasowa dętka lub reperaturka do klejenia gumy, mapa, bidon z napojem, prowiant. Zabieramy ze sobą dowód osobisty i kilkadziesiąt euro kieszonkowego.

Nocleg blisko Ueckermuende

Camping Oderhaff, 3 km od centrum Ueckermunde, bezpośrednio nad Zalewem.

Ceny:

7 euro za namiot, samochód, przyczepę itp. Nie ma parceli, jest wyznaczony teren, każdy rozbija się gdzie chce (bardzo blisko zalewu). Dookoła stoją drewniane stoły z dachami, gdzie można grillować itp.

Odwiedzający od 8.00 do 22.00 tylko 1.50 euro.

Prąd: 2.50 euro za noc.

Prysznic, pralka i suszarka są na monety, kolejno: 1, 3.50, 2.50 euro.

Od 01.04. do 15.05. I od 01.09. do 15.10. 10 % zniżki