O samym programie i utrudnieniach z tym związanych, na łamach Mojego Miasta ukazało się już kilka wiadomości, jak choćby ta o o sytuacji na pobliskiej ulicy Warcisława. Co chwila pojawiał się gdzieś jakiś dół, rozkopana ulica itd. itd., no i oczywiście narzekania mieszkańców oraz kierowców.
Chyba najgorzej było na ulicy Rostockiej w okolicach Biedronki i przystanków autobusowych. Przejazd samochodem w tym miejscu to było nie lada wyzwanie i slalom w okół dziur. Na dodatek ruch wahadłowy sterowany światłami. Już światło zielone pozwalało jechać, a tu na środek wyjeżdżała koparka.
Teraz ten odcinek zakończono, ale przez pewien czas po robotach, na dość długim odcinku jezdni był mały bałagan. W sumie cudem było, że przy tym natężeniu ruchu, jaki tam panuje (pieszych i samochodów), nikt z przechodzących nie oberwał kamieniem prosto w głowę.
Teraz jednak coś się ruszyło. Robotnicy ładnie wysprzątali ulicę, zaczęli łatać dziury i kłaść asfalt. Teraz część mieszkańców, odetchnie od panoszącego się kurzu, a kierowcy od dziur i jazdy slalomem.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?