Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Robi to co lubi

GJ
GJ
Janusz Chomontek, osiemnastokrotny rekordzista "Księgi Guinessa" w żonglowaniu był gwiazdą niedawnego turnieju piłkarskiego „Ku Czci Zbyszka Czepana”. Po zawodach zadaliśmy mu kilka pytań.

- Proszę przypomnieć swoje największe sukcesy w żonglowaniu piłką?
- Wymienię może trzy najważniejsze, z których jestem szczególnie dumny. Za największy swój wyczyn uważam pokonanie trasy maratonu berlińskiego (100 km) w czasie18 godzin, podczas którego piłka nie upadł na ziemię ani razu. Drugi w kolejności mój sukces to pokonanie rekordu Diego Maradony w żonglowaniu piłką. Maradona podbił piłkę 7 tysięcy razy, a mnie się udało 35 tysięcy. Trzeci ciekawy rekord pobiłem w Hiszpanii podczas wystawy Expo, gdzie przez 16 godzin żonglowałem piłką stojąc w kwadracie 5 na 5 metrów.

- Oprócz żonglowania piłką grał Pan też w kilku klubach.
- Tak, zaczynałem w klasie okręgowej, w małym klubie Zawisza Grzmiąca. Grałem z Mirkiem Trzeciakiem i Grzesiem Lewandowskim. Grałem też trochę w I lidze w Zawiszy Bydgoszcz. Najdłużej jednak byłem zawodnikiem Gwardii Koszalin.

- A obecnie...
- Na dzień dzisiejszy w ogóle nie gram w piłkę, zajmuje się swoim fachem i uważam, że to, co robię, robię dobrze. Jestem zdania, że każdy powinien robić to, co lubi, a ja w swojej działalności czuje się cudownie.

- Pana najbliższe plany?
- Pod koniec lipca w Łobzie chcę pobić kolejny rekord "Księgi Guinnessa". Tym razem zamierzam żonglować piłką do koszykówki. Chcę ją podbić ponad 20 tysięcy razy, a może nawet 25. Takiego wyczynu jeszcze nikt nie dokonał, a ja chcę być pierwszy. Sporym utrudnieniem jest z pewnością sama piłka, która jest dość ciężka.

- Kolejne występy odbędą się w...
- O jejku, jest tego bardzo, bardzo dużo. W wakacje zamierzam przede wszystkim objechać całe polskie pasmo nadmorskie. Zaproszeń mam naprawdę sporo.

- W takim razie życzymy powodzenia i dziękujemy za rozmowę.
- Dzięki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto