Marek Jaszczyński
[email protected]
- To była podróż mojego życia - mówi pani Maria, która wysiadła z "Wikinga". - Jechałam z Kluczborka. Jakoś dałyśmy sobie radę z koleżankami. W Ostrowie Wielkopolskim poczęstowano nas gorącą zupą. Trzy razy zdążyła zmienić się załoga.
Szkołę przetrwania przeszli też pasażerowie"Przemyślanina", który dojechał do Szczecina Głównego po ponad 500 minutach.
- Jechaliśmy z Zakopanego, w Krakowie wsiedliśmy do "Przemyślanina" - opowiada Damian Rybkowski, który podróżował z córką Laurą. - Najgorzej było w rejonie Wrocławia, gdzie wyłączono ogrzewanie, staliśmy tak 5 - 6 godzin. Ale obsługa była bardzo miła. Były gorące napoje i zupa. Po raz pierwszy tak długo jechaliśmy pociągiem.
Lepiej było z pociągami regionalnymi. Dzisiaj tylko dwa miały spore poślizgi w czasie. Skład ze Świnoujścia do Szczecina przyjechał z 40 minutowym opóźnieniem z powodu oblodzenia sieci. - Pociąg z Kostrzyna do Szczecina Głównego miał 70 minut opóźnienia, z powodu awarii przetwornicy w 50 letniej jednostce - informuje Andrzej Chańko, dyrektor zachodniopomorskiego oddziału "Przewozów Regionalnych. - Nie mógł jechać dalej. W Godkowie zaczekał na następny pociąg i po połączeniu przyjechały razem do Szczecina. Żaden skład z taboru użyczonego przez województwo nie uległ usterce.
Po zwrot pieniędzy
PKP Intercity zapowiada, że reklamacje wynikające z opóźnień będą rozpatrywane priorytetowo. Mogą być składane w kasach własnych PKP Intercity, Centra Obsługi Klienta, za pośrednictwem adresów ul. Żelazna 59A, 00-848 Warszawa lub mailem: [email protected] (w przypadku biletu internetowego).
W związku z utrudnieniami przewoźnicy - Przewozy Regionalne i PKP Intercity - wprowadzili wzajemne honorowanie biletów w swoich pociągach.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
