Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Reklamy szpecą, chociaż obiecywano, że już nie będą

Redakcja MM
Redakcja MM
Może i trochę mniej reklam zasłania szczecińską Wenecję. Jednak nawet te szpecą wyspę. Czytelnicy mają nadzieję, że magistrat wywiąże się ze składanej obietnicy i reklamy znikną
Może i trochę mniej reklam zasłania szczecińską Wenecję. Jednak nawet te szpecą wyspę. Czytelnicy mają nadzieję, że magistrat wywiąże się ze składanej obietnicy i reklamy znikną Adam Słomski
Ponad pół roku minęło od urzędniczych obietnic, że z wyspy Wenecja – vis a vis dworca PKP Szczecin Główny – znikną reklamowe biloboardy. Niestety tak się nie stało.

W grudniu ubiegłego roku pisaliśmy o szczecińskiej Wenecji upstrzonej kolorowymi reklamami. Przyjezdni, z którymi rozmawialiśmy byli zdumieni.

– Szczecin od wyjścia z pociągu wita przyjezdnych reklamami – mówili zgodnie.

Magistrat zapewniał w grudniu, że znikną one pod koniec czerwca.

– 29 czerwca 2009 roku uchwalony został miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego tego miejsca. W planie jest zapis, który zakazu - je lokalizacji nowych i przedłużania umożliwiania wieszania reklam istniejących oraz szyldów i urządzeń technicznych. Reklamy, które obecnie istnieją w tym miejscu muszą zniknąć do 29 czerwca 2011 roku, ponieważ umowy nie zostaną przedłużone – zapewniał w grudniu 2010 roku Dariusz Wołoszczuk z Urzędu Miasta Szczecin. – Dopilnujemy tego.

Termin usunięcia reklam z wyspy minął, jednak wiszą one nadal. Mieszkańcy twierdzą, że znikła ich niewielka część.

– Przecież tego problemu już być nie powinno – alarmuje Magdalena Adamczyk, mieszkanka centrum. – Tymczasem mamy początek lipca, a reklamy nadal szpecą to miejsce.

Skontaktowaliśmy się z Urzędem Miasta Szczecin. Zostaliśmy odesłani do dzierżaw - cy terenu – Organizacji Środowiskowej Akademickiego Związku Sportowego.

– Posiadamy zgodę z 2000 roku na umieszczanie dziesięciu reklam w pasie zielonym – poinformował Zbigniew Lipczyński, wiceprezes Organizacji Środowiskowej AZS. – Nowych warunków jeszcze nam nie przedstawiono. Cała rzecz polega na tym, że odstąpiono od egzekwowania nowego planu zagospodarowania Wenecji, ponieważ na terenie przystani wioślarskiej prowadzony jest gruntowny remont. Myślę, że zdjęcie reklam odsłoniłoby kolejny plac budowy. Na początku przyszłego roku miasto zapewne przedstawi nam nowe warunki.

Przedstawiciel organizacji przyznaje, że dochód ze sprzedaży powierzchni reklamowych przeznaczany jest na funkcjonowanie przystani. Dodatkowo, te największe zasłaniają stelaże z łodziami wioślarskimi, które nie zmieściły się w halach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto