W kwietniu 1997 roku w Bobolicach zaginęła 13-letnia dziewczynka. Po czterech miesiącach jej ciało odnalazł w lesie niedaleko Bobolic przypadkowy człowiek. Jak ustalono, Sylwia została zamordowana, a następnie przysypana liśćmi i gałęziami.
Po 11 latach od zabójstwa koszalińscy policjanci otrzymali lakoniczną informację dotyczącą okoliczności zaginięcia Sylwii.
- Powołano specjalną grupę realizacyjną złożoną z policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie, Posterunku Policji w Bobolicach oraz Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie – mówi sierż. Magdalena Marzec. - W wyniku żmudnych i utrudnionych upływem czasu czynności operacyjnych policjanci wytypowali i zatrzymali zabójcę dziewczynki.
W trakcie czynności procesowych potwierdzono wersję policyjną. Podczas przeszukania mieszkania mężczyzny zabezpieczono 6 śladów biologicznych oraz kurtkę, w którą ubrany był Marek H. w momencie zabójstwa. Drugi ze sprawców 7 lat temu popełnił samobójstwo.
Po weryfikacji ustaleń prokurator rejonowy ze Szczecinka włączył się do działań nadzorując bezpośrednio realizację czynności procesowych.
- Markowi H. przedstawiono zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem - mówi Marzec. - Grozi mu dożywocie.
Śledztwo nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Szczecinku.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?