Mieszkańcy osiedla Reda często widzą rano na parkingu potłuczone szkło. To oznacza tylko jedno: w nocy znów ktoś włamał się do samochodu. Scenariusz jest zazwyczaj bardzo podobny. Złodziej wcześniej obserwuje konkretne auto: czy jest w nim np. zamontowany alarm. Panu Andrzejowi ktoś włamał się do samochodu już po raz drugi w ciągu ostatnich miesięcy. Za pierwszym razem ukradziono kilka zewnętrznych elementów z samochodu. Ostatnio za to ktoś wybił szybę i ukradł nawigację ze schowka. Sprzęt był warty ponad 1000 zł!
- W moim przypadku ta zasada się nie sprawdziła – mówi pani Milena. – Kilka tygodni temu ktoś włamał się do mojego samochodu pomimo tego, że nie było tam nic co teoretycznie można by ukraść. Nigdy nie zostawiam nic na wierzchu, na noc zabieram wszystkie rzeczy z bagażnika. A tu okazało się, że ktoś nie pogardził moim autem. Złodziej wybił szybę z przodu od strony pasażera. W aucie nie zostawiłam nawet panelu od radioodtwarzacza. Tymczasem złodziej wyciągnął radio bez panelu. Najgorsze jest to, że radio było już niewiele warte, a za wymianę szyby musiałam zapłacić 240 zł!
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
