Starym cmentarzem ewangelickim od wielu lat opiekuje się tylko Czesław Sztankowski.
- Mieszkam w pobliżu i często chodzę tu na spacer – mówi. – Z sąsiadem zrobiliśmy tu porządek, ale wandale cały czas niszczą nagrobki. Kiedyś ten cmentarz był bardzo duży.
Pan Czesław cieszy się, że w końcu ktoś zadba o to miejsce.
- Już dawno powinno się ogrodzić cmentarz i zrobić porządek – mówi. – Według mnie obojętnie, czyje to groby, należy się zmarłym szacunek.
Jak mówi pan Czesław, cmentarz odwiedza bardzo wielu niemieckich turystów.
- Przychodzą tu i szukają grobów swoich bliskich – mówi. – Znam te tereny, więc pomagam im znaleźć drogę do cmentarza.
Pan Czesław także nam pomógł odnaleźć to miejsce, bez jego pomocy mielibyśmy spore kłopoty. Po niemieckim cmentarzu mało już zostało. Większość nagrobków jest zarośnięta. Te, które nie zarosły bluszczem lub nie zostały zniszczone i tak ledwo widać.
Na szczęście w najbliższym czasie ma się to zmienić.
- Chcemy odrestaurować szesnaście nagrobków – mówi Gabriela Wiatr, rzecznik ZUK-u. - Po oczyszczeniu i uzupełnieniu ubytków, zostaną one umieszczone na cokołach, wokół których powstaną żwirowe alejki i ławeczki.
Cały teren cmentarza liczy 540 m kw. - Na placu w centrum cmentarza zostaną też wyeksponowane kamienie polne z wyrytymi imionami i nazwiskami pionierów, którzy zamieszkali na tym terenie po I wojnie światowej, tzw. kamienie pamięci pionierów Podjuch – opowiada Gabriela Wiatr. - Chcemy także uporządkować zieleń i posadzić drzewa i kwietne rabaty.
ZUK ogłosił przetarg na wyłonienie wykonawcy lapidarium.
Anna Gawriołek
Fot. Gutek
Do tej pory cmentarzem opiekował się jedynie Czesław Sztankowski. To dzięki jego pomocy niektórzy z niemieckich turystów odnaleźli tu groby bliskich.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?