Do incydentu doszło podczas Zlotu Żaglowców w Szczecinie. Gazeta Wyborcza napisała, że według świadków policjanci nie chcieli wybić szyby i ratować wycieńczonych zwierząt. Mieli to zrobić dopiero przechodnie.
Swoją wersje zdarzeń przedstawiła także policja. Według niej, psy nie były wycieńczone, a szyba w aucie była uchylona. Policjanci przez megafon wzywali też właściciela auta do powrotu.
- Nieprawdą jest, że nikt nie chciał podjąć decyzji o wybiciu szyby, ale w ocenie mundurowych nie było takiej konieczność. Na miejsce mundurowi wezwali również patrol zajmujący się opieką i przewozem zwierząt, w obecności którego poprzez uchylone okno pracownik ZDiTM a nie przypadkowy świadek, otworzył samochód nie uszkadzając go - wyjaśnia podkom. Przemysław Kimon z zachodniopomorskiej policji.
Stwierdzono, że stan psów jest dobry i że nie były one w stanie zagrożenia życia. Właściciel auta dostał jednak 500 zł mandatu.
- Sprawa zostanie szczegółowo przeanalizowana, tak aby wykluczyć jakiekolwiek wątpliwości związane z działaniem policjantów - zapewnił Kimon.
Finał regat The Tall Ships Races 2013 w Szczecinie. Serwis specjalny » | Festiwal fajerwerków w Szczecinie Pyromagic 2013. Program » |
Piknik motocyklowy w Zduńskiej Woli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?