Radni Marek Duklanowski i Rafał Niburski, radni PiS, złożyli wczoraj pismo do prezydenta Piotra Krzystka, w którym krytykują go za opieszałość w realizacji uchwały rady miasta z 17 maja 2016 roku, która dotyczyła m.in. kwestii utworzenia stanowiska rzecznika pieszych, na wzór istniejącego już oficera rowerowego.
Przede wszystkim jednak mówiła o większej dbałości o tych szczecinian, którzy poruszają się na piechotę. Jest ich zdecydowanie więcej, niż zmotoryzowanych (55 proc.), w tym korzystających z komunikacji miejskiej i rowerzystów.
- Dziś koło godziny 15 nasz klub wręczy prezydentowi apel w sprawie przyspieszenia wykonania uchwały majowej - mówił wczoraj Rafał Niburski. - Mamy wrażenie, że obecnie ruch pieszych traktowany jest po macoszemu przez służby miejskie i samego prezydenta.
Jako przykład wprost odwrotnego działania do przyjętej w maju uchwały radnych jest obecnie realizowana przebudowa chodników w ciągu al. Wyzwolenia na odcinkach od ul. Piłsudskiego w stronę ul. Rayskiego i al. Niepodległości.
Radni pokazywali rejon skrzyżowania z ulicą Piłsudskiego. W chwili, gdy to o tym mówili, krytykując rozkopane chodniki i piach, po których piesi zmuszeni są poruszać się, starszy pan wywrócił się, gdy nogi zaplątały mu się w grząskim gruncie.
Radni pokazali też inny, wręcz bulwersujący przykład niechlujstwa i indolencji; zakręt z ul. Piłsudskiego w al. Wyzwolenia. Przed remontem chodnik był na tyle szeroki, że nawet w godzinach największego szczytu można było swobodnie przejść nim w obu kierunkach.
- Na placu Rodła odbywa się największa wymiana pasażerów - przypomina Marek Duklanowski. - To zwężenie tamuje ruch tzw. potoków ludzkich. Zastanawiam się, czy projekt był zły, w co wątpię, czy też wykonanie jest z nim niezgodne.
Radni zmierzyli szerokość pasa rowerowego, umożliwiającego jazdę w obu kierunkach. Ma dwa metry i jest zgodny z przepisami.
Jego wprowadzenie w tym miejscu spowodowało jednak, że chodnik dla pieszych zwęził się do 1,78 m, podczas gdy powinien być przynajmniej o pół metra szerszy niż droga dla rowerów.
- Wielokrotnie zwracałem uwagę w ZDiTM na różne, złe rozwiązania, ale zawsze słyszałem, że się nie znam - dodaje zgryźliwie Duklanowski. - Byłem we Wrocławiu i obserwowałem tamtejszą organizację ruchu przy remontach. Nie ma porównania.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?