Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni się skompromitowali (raport)

Robert Duchowski
Robert Duchowski
Rozmowa z Agnieszką Przybylską z Komitetu Obrony Dzieci.

Od początku dyskusji na temat likwidacji szkół, najaktywniej włączyli się w nią sami rodzice. Uczestniczyli w wielu spotkaniach, najpierw z przedstawicielami Urzędu Miasta, potem z radnymi, kuratorem oświaty i prezydentem. Często sami je organizowali. Zbierali podpisy, słali listy i petycje. Wszystko to w obronie szkół i jak twierdzą – dla dobra dzieci i całego miasta. W końcu porozumieli się między sobą i zawiązali Szczeciński Komitet Obrony Dzieci. Wspólnie przeszli pierwszą batalię – sesję Rady Miasta. Chociaż ponieśli klęskę, nie zamierzają rezygnować. Ale asów z rękawa nie chcą jeszcze wyciągać.

- Z jakim nastawieniem przychodziła pani na piątkowe posiedzenie Rady Miasta, na której miały zapaść pierwsze decyzje na temat dalszego losu szkół, o które walczycie?
- Szłam tutaj spokojna, z nadzieją że nasze działania przyniosły jakiś skutek. Przez ostatnie tygodnie zrobiliśmy maksimum pracy. Wykorzystaliśmy wszystkie kanały: były spotkania i rozmowy z urzędnikami, radnymi, prezydentem, kuratorem. Dotarliśmy do każdego, kto mógłby mieć w tej sprawie coś do powiedzenia. Przeczytaliśmy tonę dokumentów, przygotowaliśmy własne analizy, wyliczenia, projekty. Mamy przecież mocne argumenty, które w każdym niemal punkcie podważały słowa wiceprezydent Masojć. Wydawało nam się, że to wszystko ma jakiś sens i kogoś jednak przekonamy. Szczególnie, że dostawaliśmy takie sygnały. Były osoby, także wśród radnych, które uspokajały nas, mówiły że będzie dobrze, że jeszcze nie wszystko przesądzone. Ale zrobili inaczej – na swoją zgubę.

- Bardzo ostro ocenia pani głosowania i radnych, którzy podjęli taką decyzję…
- Raczej współczuję im, że odsłonili się w swojej nędzy. Powtarzano tutaj ciągle nieprawdziwe informacje, które my publicznie podważyliśmy. Wiceprezydent cały czas powtarzała, że SP 21 to najdroższa szkoła w mieście, że miasto płaci tam na ucznia 7 tys. zł rocznie. A okazało się, że tylko 2 300 zł. I my to powiedzieliśmy głośno. Ale radni, dla swojego komfortu, przyjęli, że ta szkoła jest droga. Tak samo z Gimnazjum nr 4. Argument był taki, że w szkole ubywa uczniów. A przecież pokazaliśmy inne szkoły, w których tych uczniów ubywa jeszcze więcej. Ale to też do nikogo nie dotarło. Głosowanie w sprawie Gimnazjum nr 4 to było jedno z najsmutniejszych wydarzeń jakie widziałam w naszym mieście w ostatnich latach. Tam uczą się skrzywdzone dzieci, w których obronie nie ma kto stanąć. Ale to nikogo nie obchodzi. Wykazaliśmy, że nie ma żadnego racjonalnego powodu do zamknięcia SP 36, SP 21 i SP 49. Przecież miasto nie pokazało żadnego dobra jakie to przyniesie i cały czas wykładało fałszywe karty. Teraz mogli się jeszcze z godnością, bez ujmy dla siebie wycofać. Ale nie zrobili tego. Stąd nasz wniosek, że sprawa od początku była ułożona. Nie chodziło ani o dzieci ani o ich dobro, tylko o piękne budynki, na które już czekają kupcy.

- Teraz decyzja należy do kuratora. Czy zamierzacie na niego naciskać?
- Mam nadzieję, że kurator, jako człowiek odpowiedzialny i rozsądny podejmie właściwe decyzje i w końcu weźmie pod uwagę dobro dzieci. Rozmawialiśmy z nim już wcześniej. Wiemy, że potrzebuje czasu ale jest też urzędnikiem i musi przestrzegać prawa. Nie możemy więc wywierać na nim presji.

- A co dalej? Czy jest już opracowany plan awaryjny?
- Teraz jest czas na spotkanie, rozmowę i planowanie dalszych działań. Oczywiście są różne możliwości i różne drogi osiągnięcia celu. Ale jeszcze nie czas o tym mówić.

Rozmawiała Paulina Łątka

Raport specjalny MM. Wszystko o likwidacji szkół:

Zobacz zdjęcia:

Czytaj też:

Blogi:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto