Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni pokazali nam, ile mają pieniędzy

Redakcja
Zajrzeliśmy w oświadczenia majątkowe szczecińskich radnych. Rekordzista zarobił prawie 300 tysięcy złotych, najbiedniejszy mieszka z rodzicami.

Radni musieli złożyć swoje oświadczenia majątkowe do 30 kwietnia. Wynika z nich, że zaoszczędzili od kilkuset do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Wielu musi spłacać wysokie kredyty, inni chwalą się dobrze prosperującymi firmami.

Najbogatszym radnym zasiadającym w ławach jest Adam Ruciński z PiS. Ma na koncie 970 tys. zł.

- Jestem zaskoczony – mówi nam majętny polityk. - Dowiedziałem się o tym od kolegów radnych, którzy składali mi gratulacje. Uważam się za skromnego człowieka. Zgromadziłem co prawda najwięcej oszczędności, ale po przejrzeniu kilku zeznań podatkowych swoich kolegów, podziwiam ich za zaradność.

Tuż za nim uplasowała się radna Katarzyna Marlicz z PO, która za sprzedaż mieszkania zainkasowała 350 tys. zł. Dodatkowo 47 tys. zł ma odłożone w funduszu emerytalnym, a 20 tys. zł na koncie osobistym. Trójkę najbogatszych zamyka chirurg onkolog Leszek Nagay z PO, na którego koncie widnieje suma 250 tysięcy zł.

Większości radnych udało się odłożyć od 20 do 50 tys. zł. Jednak kilku z nich zostawiło w tej rubryce puste miejsca. Są to Marzena Kopacka, radna PiS, jej klubowy kolega Maciej Kopeć, były kurator oświaty oraz Jędrzej Wijas, szef klubu radnych SLD. Najbiedniejszym radnym okazał się Marcin Napieralski z LiD-u. W poprzednim roku zarobił 37 tys. zł. pracując w Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji oraz 1.222 zł. jako szczeciński radny. Jest także jednym z nielicznych radnych, którzy nie mają samochodu i nie zaciągnęli kredytu.

- Nie czuję się poszkodowany – mówi Marcin Napieralski. - Mieszkam z rodzicami, pracuję zawodowo dopiero od trzech lat i nie udało mi się zgromadzić wielkich oszczędności. Ale jestem optymistą – kształcę się, robię doktorat i liczę na to, że uda mi się znaleźć dobrą pracę.

Radni pochwalili się także swoimi zarobkami. Dochód z ich diety wyniósł w poprzednim roku od 27 do 29 tysięcy. Najwięcej pieniędzy zarobił radny PO, lekarz i dyrektor szpitala w Zdunowie Tomasz Grodzki. 166 tysięcy to dochód z umowy o pracę, a 134 tys. pochodzą z umów-zleceń. Dobrze wiodło się także radnym z SLD i PiS. Radny SLD, Andrzej Mickiewicz, jako wiceprezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, zarobił 160 tys. zł. Jego kolega, radny PiS Leszek Duklanowski, na stanowisku jednego z dyrektorów Poczty Polskiej zarobił 134 tys. zł. Natomiast były kurator, Maciej Kopeć (PiS), jako kurator oświaty zarobił na zajmowanym stanowisku 124 tys. zł.

Kiedy jedni radni zarabiają i gromadzą oszczędności, inni zaciągają długi. Najbardziej zadłużoną radną jest Katarzyna Marlicz. Przez 35 lat wraz z mężem musi spłacać ponad 600 tysięcy złotych kredytu zaciągniętego we frankach szwajcarskich. Szef klubu radnych PO Paweł Bartnik zadłużył się we frankach na ok. 208 tys. zł. Kupił prawie 100-metrowe mieszkanie. Inny radny z tego klubu, Paweł Gzyl, wziął z banku 450 tys. zł., za które kupił działkę i mieszkanie.

Najwięcej aut ma w swojej kolekcji Piotr Kęsik z SLD. Są to volkswageny z 1996 i 1997 r., seat z 1997 r. i dwuletni opel zafira.

- Rok 2007 należał do całkiem udanych – mówi zadowolony Piotr Kęsik. - Prowadzę prywatne przedsiębiorstwo, w którym zatrudniam dwóch pracowników. Firma nieźle prosperuje i wszystko idzie do przodu. Samochody, które posiadam, są wykorzystywane w firmie i zarabiają na siebie. Mieszkam w 70-metrowym mieszkaniu w wieżowcu i nie mam na co narzekać.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto