Czy to prawda, że rezygnuje pan z funkcji radnego sejmiku województwa?
Dzisiaj mamy mecz i nie chcę sobie na razie zaprzątać tym głowy. O mojej decyzji poinformuję w ciągu dwóch tygodni. Chcę jeszcze w spokoju przemyśleć wszystkie za i przeciw. Najprawdopodobniej jednak pożegnam się z tą funkcją.
Co skłoniło do takiej decyzji?
Decydując się na to, by zostać radnym liczyłem, że wrócę do Szczecina i z tym miastem związana będzie moja przyszłość. Miałem nadzieję, że będę grał w Pogoni. Los wymyślił zupełnie coś innego. Męcząca jest również nagonka, jaką przeprowadzali na mnie niektórzy politycy z opozycji i dziennikarze. Jak kogoś innego nie ma na sesji – nikt o tym nie mówi. Nie ma Majdana – jest wielka afera. Kilka osób próbowało się lansować moim nazwiskiem. Nie pozwolę na to. Dostawałem 2200 złotych, nie będę dla tych pieniędzy robił z siebie wariata. Przegięciem było dla mnie, jak ktoś zapytał mnie o nazwisko przewodniczącego sejmiku. To kretyńskie pytanie, już mówiłem - nie pozwolę, by tak mnie ośmieszano.
Czyli nie ma pan żalu do ludzi, że domagali się rezygnacji?
Nic z tych rzeczy. Wszystkich mieszkańców chciałem przeprosić za to, że obdarzyli mnie zaufaniem i ich zawiodłem. Nie tak miało być. Rozumiem, że mieli do mnie pretensje. Podobnie dziennikarze. To ich praca, by opisywać fakty. Nie przyjeżdżałem, bo nie miałem możliwości.
Najprawdopodobniej nie będzie pan już więc radnym. Kariera piłkarza również dobiega końca. Co dalej?
Chciałbym jeszcze pograć w piłkę dwa lub trzy lata. Miałem propozycję z innego klubu, ale nie zgodził się na mój transfer trener. Chciałbym zostać w Polonii Warszawa. O powrocie do Pogoni nie myślę. Mają teraz swoich ludzi, którzy dobrze prowadzą klub. Życzę im jak najlepiej. Od września idę do szkółki trenerskiej. Kto wie – w przyszłości może poprowadzę jakąś drużynę. Ostatnio nawet z Maćkiem Stolarczykiem stwierdziliśmy, że tworzylibyśmy dobry duet trenerski. Moją przyszłość wiążę wyłącznie z piłką, nie myślę o żadnej medialnej karierze. Marzeniem jest prowadzenie pierwszoligowego klubu, to jest dopiero wyzwanie. Mógłbym być też ekspertem w programach sportowych związanych z piłką nożną.
Oglądał pan wtorkowy program Kuby Wojewódzkiego?
Nie. Znowu po mnie pojechał?
Tak, wyśmiewał się z pana razem ze swoimi gośćmi.
Już mówiłem. Dla mnie Wojewódzki to jest Jolka Rutowicz w męskim wydaniu. Jak wpuści się Rutowicz do telewizji, to po pięciu latach będzie taka jak ten człowiek. Nic więcej na temat tego gościa nie mam do powiedzenia.
Na zakończeniu ostatnie pytanie. Ślub z Dodą będzie?
Jedno jest pewne. Co jak co, ale ślubu na pewno już nie będzie.
Zobacz też:**
**
**
Radek Majdan: Nie będę modelem, to bzdury!**
**
Radek Majdan: Chcę zakończyć karierę w Szczecinie**
**
Policja kontra Majdan. Zobacz film (wideo)Piotr Ś. i Majdan nie odpuszczają. Oskarżają policjantów
Radosław Majdan zawieszony w klubie radnych PO
Majdan i Świerczewski zawieszeni
Radosław Majdan podejrzany o pobicie policjantów
Majdan zakuty w kajdanki (foto)
**
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?