Były obrońca Pogoni jest obecnie mocno zaangażowany w rozwój Pogoni Szczecin Nowa. Rozmach z jakim rozpoczął działalność nowy klub (wielu kibiców na meczach B klasy w Szczecinie i na wyjazdach, akcje marketingowe) zaskakuje wielu, także Antoniego Ptaka, który być może zaproponuje Matlakowi miejsce w zarządzie Pogoni‚ nawet na stanowisku wiceprezesa.
- Antoni Ptak ma serce do piłki‚ wydaje własne pieniądze, ale otoczył się niewłaściwymi ludźmi – powiedział Grzegorz Matlak dziennikowi. - Oni podpowiadają mu tylko to‚ co szef chciałby usłyszeć. W klubie nie ma odważnego‚ który potrafiłby mu się przeciwstawić. I dlatego co chwilę dochodzi do kuriozalnych sytuacji. Na pewno nie byłbym wyłącznie marionetką. Nie wiem, czy pan Ptak zgodziłby się na wszystkie moje pomysły, raczej nie‚ a na uległość z mojej strony nie miałby co liczyć – dodał. – Co do gry, to nie ukrywam‚ że marzą mi się jeszcze występy na wysokim poziomie. Nie jestem przecież na to za stary. Ale żeby tak się stało, w Pogoni musiałoby się bardzo wiele zmienić. Tymczasem z informacji jakie napływają z klubu, wynika‚ że zmian na lepsze nie należy się spodziewać – dodał.
Piłkarz ma na myśli podtrzymanie brazylijskiego kursu w Pogoni oraz to, że po powrocie do Polski zespół będzie się przygotowywał w Gutowie Małym.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?