Już od tygodnia dzielnicowi dostarczają do sklepów monopolowych plakaty informujące o akcji.
- Nie było ani jednego właściciela sklepu, który by się nie zgodził na powieszenie plakatu – mówi Anna Gembala z KMP w Szczecinie, koordynatorka akcji. - Przy okazji nawiązali z nimi kontakt, tłumaczyli, że żądanie dowodów osobistych od klientów jest ich obowiązkiem.
Od sierpnia zaczną się szkolenia.
- Odwiedzimy wszystkie półkolonie w mieście. Będziemy rozmawiać z dziećmi – zapowiada Gembala. - Policjanci pojawią się także na kąpieliskach, bo młodzież często właśnie nad wodą pije alkohol.
Policja będzie też sporządzać „czarną listę” sklepów, które sprzedają nieletnim trunki.
- Jeśli ktoś widział, że w danym sklepie dzieci mogą kupić alkohol, może zadzwonić pod policyjny telefon zaufania (0800 136 032) i wskazać to miejsce. Nie umundurowani policjanci przyjadą i będą starali się złapać właściciela na gorącym uczynku - mówi Gembala.
Na wyniki akcji trzeba poczekać. Policja po dwóch miesiącach sprawdzi czy liczba pijanych nastolatków spadła.
Obecnie badania są alarmujące. Do picia alkoholu przyznaje się ponad 92% uczniów III klas gimnazjalnych i ponad 96% uczniów II klas szkół średnich. Najpopularniejszym trunkiem nieletnich jest wódka i piwo.
Pijane dzieci trafiają do szpitala przy ul. Wojciecha. Zwykle pojawia się takich kilkunastu miesięcznie, w lato – kilkunastu tygodniowo. Najczęściej mają po 13, 14 i 15 lat.
- To są zarówno dziewczynki, jak i chłopcy. Wyglądają na starszych niż są, więc bez problemu mogą kupić sobie alkohol - podkreśla lekarz. - Najczęściej są to dzieci z 2 lub nawet 3 promilami alkoholu we krwi, które są autentycznie zatrute.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?