Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przyjaźń przetrwa wakacje

Redakcja
- Gdy zaczną rozmawiać, to książkę można napisać – twierdzą mamy Nikoli i Angeliki z Bukowego. Dziewczynki przez cały rok szkolny siedziały w jednej ławce. Wakacje spędzą osobno i trochę im żal, że nie będą się widzieć przez dwa miesiące.

Nikola Rożniata i Angelika Żak we wrześniu ubiegłego roku rozpoczęły naukę w Szkole Podstawowej nr 74. Bardzo polubiły szkołę.

- Nauczyłam się czytania, pisania i liczenia – mówi z satysfakcją Nikola. - Umiem już liczyć do stu. W szkole najbardziej lubię gimnastykę. Podobały mi się przedstawienia, w których brałam udział. Występowaliśmy w innych szkołach i zdobyliśmy nawet drugie miejsce w konkursie.

Angelika najbardziej zapamiętała festyn rodzinny.

- Rysowałam wtedy portret mamy na chodniku, śpiewałam i brałam udział w pokazie mody – wspomina. – Najbardziej lubiłam uczyć się angielskiego. Nie mogę się doczekać pójścia do następnej klasy.

Mamy obu dziewczynek na początku roku szkolnego trochę się denerwowały. Nie wiedziały, jak dzieci będą się czuły w szkole.

- My się bałyśmy, ale dzieci nie – mówi Sylwia Żak. – Bardzo chciały iść do szkoły i dobrze się w niej czują.

- Rodzice zawsze mają pełno obaw – dodaje Sylwia Rożniata. - Jesteśmy zadowolone, że tak się wszystko ułożyło. Dzieci chodziły na wycieczki do Puszczy Bukowej, na rajdy, do filharmonii. Mają bardzo dobrą wychowawczynię. Mamy nadzieję, że w następnej klasie będzie jeszcze lepiej.

Dziewczynki zgodnie przyznają, że nie miały w szkole żadnych uwag. Są dumne z tego, że zastępowały swoją panią podczas prowadzenia lekcji, kiedy straciła głos.

- Dzieci się nas pytały czy mogą wstać albo gdzieś pójść – mówi Nikola. – Musiały też nas słuchać. Było fajnie, tylko jeden kolega trochę rozrabiał.

Pierwszy rok w szkole to czas nawiązywania nowych przyjaźni. Dziewczynki trochę żałują, że będą się musiały rozstać na dwa miesiące wakacji, ale już mają ciekawe plany wakacyjne.

- Jedziemy do Rzeszowa i do Chełmna – mówi Angelika. - Nad morze do Międzyzdrojów. Trochę będę u babci.

Nikola cieszy się, że jedzie na kolonię.

- Ja jadę z bratem do Wisełki – mówi. - Wieczorem będą dyskoteki. Z tego się cieszę najbardziej. Byłam już raz na dyskotece latem nad Miedwiem. Jeszcze pojedziemy do ciepłych krajów, ale na razie nie wiemy gdzie.

Dziewczynki mają nadzieję, że w nowym roku szkolnym będą znowu siedziały w jednej ławce. Po wakacjach pełnych wrażeń będą miały sobie mnóstwo rzeczy do opowiedzenia. Jak mówią ich mamy, potrafią rozmawiać godzinami.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto