Na dach jego domu zawaliła się ściana z pobliskiej budowy. Gdyby ktoś był wtedy w środku, doszłoby do tragedii. Firma Koncept, odpowiedzialna za budowę zobowiązała się
naprawić szkody w ciągu dwóch dni. Dwa dni przeciągnęły się do dwóch tygodni.
– Co z tego, że się wreszcie pofatygowali, skoro zostawili osiem dużych dziur przez które wpada woda – martwi się pan Lucjan Rudnicki.
Mimo początkowego entuzjazmu, firma nie kwapi się do rzetelnego naprawienia szkód.
– Kilka położonych niedbale desek i kawałek papy nie wystarczy – mówi pan Rudnicki.
Przez cały styczeń w pomieszczeniu z wyrwanym dachem zebrała się spora kałuża.
Co na to przedstawiciele firmy?
Nic, bo osoba odpowiedzialna za tę sprawę jest na urlopie. Wróci dopiero w połowie lutego.
– Cieszę się, że inni mogą sobie pozwolić na urlop – mówi pan Lucjan Rudnicki. – Bo mi trudno jest o tym myśleć, gdy na głowę kapie mi woda.
Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?