Sytuacja wydarzyła się 11 marca około godziny 3. Ktoś prosił o wezwanie straży pożarnej, ktoś inny krzyczał o wybuchu. Nikt nie był pewien, co się dzieje, jednakże pomimo strachu ludzie zaczęli obserwować zajście z okien, balkonów.
Okazało się, że jeden z samochodów stoi w płomieniach. Dodatkowy strach wzbudzał fakt, że blisko płonącego auta stały inne samochody, które powoli zaczynały zajmować się od gorąca bijącego od ognia.
Lokatorzy niecierpliwie czekali na straż pożarną, która pojawiła się
bardzo szybko i sprawnie ugasiła pożar. Jednak dopiero rano można było ocenić faktyczne straty.
Oprócz samochodu, pod którym prawdopodobnie został podłożony ogień, ucierpiały dwa blisko stojące niego auta.
Nie wiadomo, czy to, co stało się w nocy było tylko przypadkiem, czy też jest to sposób załatwienia porachunków.
Faktem jest, że w tej okolicy już niejednokrotnie dochodziło do kradzieży, napaści i włamań, więc może to kolejne wydarzenie uświadomi policji, że niektóre miejsca w Szczecinie są zbyt słabo patrolowane.
Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem MM Mojego Miasta! Szczegóły projektu znajdziecie klikając na link:
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?