Przeziębiony? Pod kołdrę!

– Co zrobić, kiedy odczuwamy pierwsze oznaki przeziębienia?
– Bezwzględnie zostać w domu! W takim stanie nie wolno chodzić do pracy, bo po pierwsze możemy kogoś zarazić, a po drugie niedoleczona grypa powoduje groźne w skutkach powikłania. W takich przypadkach należy pić dużo więcej ciepłych płynów niż zwykle i łykać aspirynę oraz witaminę C. Najważniejsze jest jednak, żeby zostać w domu. Nie możemy wymagać od siebie więcej niż to jest możliwe. Chodząc do pracy, czy do szkoły nasza infekcja będzie trwała 2-3 razy dłużej.

– Jakie to powikłania?
– Możemy doprowadzić do zapalenia oskrzeli i płuc. Co prawda mamy do czynienia z postępem medycyny, ale w takim samym tempie rozwijają się bakterie i wirusy, które coraz bardziej uodparniają się na antybiotyki. Dlatego z roku na rok są one mocniejsze i musimy ich więcej łykać. Powinniśmy najbardziej uważać na siebie zwłaszcza teraz. Pogoda jest bardzo zdradliwa, bo zmienna. Kiedy ubieramy się lżej a na zewnątrz zachodzi słońce i robi się zimno, nasz organizm się wyziębia i łatwiej łapiemy infekcję.

– Czy mogę puścić synka z katarem do przedszkola?
– Absolutnie nie! Każda, nawet najdrobniejsza infekcja u dziecka powinna być wyleczona w domu. To bardzo ważne, bo pani synek zarazi inne dzieciaki. W takich przypadkach należy podawać dziecku płyny i od lat sprawdzony paracetamol. Polecam również stare, sprawdzone już przez nasze babcie receptury, takie jak syrop z cytryny, czy buraka. Jeśli po trzech dniach objawy nie ustąpią, konieczna jest wizyta u lekarza.

– Czy jest jakaś specjalna dieta, która może uodpornić nasz organizm na wirusy i bakterie?
– W takim przypadku zaleciłbym przede wszystkim zdrową, naturalną żywność. Dużo świeżych warzyw i owoców, ale radzę unikać produktów przywożonych z daleka. One mogą zawierać konserwanty, które czasami powodują reakcje alergiczne. Sięgajmy po jabłka, pomidory, ogórki czy brokułę.