Ulica Krucza to długa prosta droga przedzielająca osiedle domków jednorodzinnych.
Znajduje się przy niej, m.in. sklep spożywczy i Dom Kombatanta, w którym mieszkają często niepełnosprawni i chorzy ludzie. Kierowcy, którzy przejeżdżają tą ulicą, nie stosują się do ograniczenia prędkości. Zjazd z górki powoduje, że mogą się rozpędzić, i ignorują znak nakazujący jazdę z prędkością do 40 km/h.
– Prędkości, które rozwijają tu „mistrzowie kierownicy”, znacznie przekraczają setkę – mówi Krzysztof Kurowski z ulicy Strusiej. – To niebezpieczne. Jedynym rozwiązaniem jest położenie progów zwalniających lub wysepki, które zmusiłyby kierowców do zdjęcia nogi z gazu.
Sprawa jest istotna, ponieważ bardzo często tą ulicą poruszają się osoby na wózkach inwalidzkich, które mieszkają w domu opieki. Chodniki nie nadają się do jazdy na wózku, nie ma też ścieżki rowerowej. Na ulicy jest przystanek autobusowy, na którym codziennie stoją dzieci jadące do szkoły. One też są narażone na niebezpieczeństwo.
- Jeśli ulica jest na trasie autobusu, to położenie progów jest niemożliwe – mówi MarzenaMila z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska. – Możemy jedynie zasygnalizować częstsze kontrole radarowe.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?