Na marszu nie pojawiły się żadne symbole partyjne, mimo, że organizatorem wydarzenia była młodzieżówka PiS.
- Dziś niestety często mówi się, że patriotyzm to faszyzm, to bardzo krzywdzące i nieprawdziwe - mówi Jakub Mirkowicz, młody szczecinianin. - Wziąłem udział w marszu, żeby udowodnić, że patrioci to normalni ludzie, którzy są dumni ze swojego pochodzenia, co nie znaczy, że mają złe zamiary wobec innych.
- Czuję się prawdziwym Polakiem, jestem weteranem, walczyłem w Narodowych Siłach Zbrojnych, a w 1970 roku podpalałem Komitet Wojewódzki PZPR - mówi z dumą starszy mężczyzna.
Niestety, podobnie jak wielu innych uczestników marszu, nie chciał podać swojej tożsamości.
- A po co?! I tak o tym nie napiszecie. Media boją się patriotów - mówi.
- Chcemy, aby Święto Flagi na trwałe zapisało się w świadomości szczecinian - mówi Rafał Niburski, szef Forum Młodych PiS w Szczecinie. - Wysłaliśmy zaproszenia na marsz do wszystkich partii, także do SLD (bez skutku - red.). To święto wszystkich Polaków, dlatego nie epatujemy symbolami naszej partii. Biało-czerwona flaga jest dobrem apolitycznym.
Mimo zapewnień Niburskiego, w marszu wzięli udział niemal wyłącznie sympatycy i działacze PiS.
Maszerujący przeszli z placu Grunwaldzkiego na Jasne Błonia, gdzie dołączyli do miejskich obchodów Święta Flagi.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?