Zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji narodowej do oddziałów przedszkolnych nie może być zapisanych więcej dzieci niż 25 dzieci. W szczecińskich przedszkolach można zapisywać do 30. Taka decyzję wydał wydział oświaty urzędu miejskiego w związku z brakiem miejsc. Jednocześnie jednak zredukowano etaty niepedagogiczne, co oznacza, że panie przedszkolanki często muszą sobie same radzić w całą grupą. Przeciwko temu protestowali w maju pracownicy.
Rodzice zaniepokojeni sytuacją chcą dyskutować na ten temat z przedstawicielami miasta. Jednocześnie też zbierają podpisy pod petycją, która ma trafić do prezydenta Szczecina.
- Na początku tego roku szkolnego wspólnie z innymi rodzicami zwróciliśmy uwagę na to, że w przedszkolach źle sie dzieje – mówi Jan Laszkiewicz, inicjator akcji. – Dzieci nie miały odpowiedniej opieki, mimo że panie przedszkolanki robiły co mogły. Tak było w każdym przedszkolu. Ale czego się spodziewać, skoro po cięciach etatów jedna pani musi opiekować się 30-osobową gromadką. Nasze petycje w tej sprawie trafiły do przedszkoli.
Na najbliższej komisji ds. edukacji w środę 13 stycznia radni zajmą się tą sprawą. Zrobią wizję lokalną w niektórych przedszkolach. Po powrocie będzie czas na wnioski i dyskusję.
- Zależy mi, żeby udział w niej wzięło jak najwięcej rodziców zainteresowanych tematem, w końcu chodzi o bezpieczeństwo najmłodszych – mówi Jan Laszkiewicz.
Jeśli ktoś chce złożyć swój podpis pod petycją, może się skontaktować z panem Janem pod adresem mailowym: [email protected]. Dyskusja na komisji rozpocznie się około godz. 11.30.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?