Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przedszkola: Dzieci mają za mało przestrzeni

Redakcja
To podstawowa rzecz, którą zauważyli radni podczas wizyt w kilku szczecińskich przedszkolach. Przedszkola przyjęły zbyt dużo dzieci, dlatego placówki są przepełnione.

W tym roku szkolnym zwiększono liczbę dzieci w szczecińskich przedszkolach o 1059. Rodzice uważają, że stało się to kosztem bezpieczeństwa dzieci.

Sprawa trafiła do radnych, którzy sprawdzili jak wygląda sytuacja w przedszkolach. To, co się im najbardziej rzuciło w oczy to brak przestrzeni. Przedszkolanki starają się jak mogą, ale na przepełnienie niewiele mogą poradzić.

- Chcieliśmy dać szansę uczestniczenia w edukacji przedszkolnej jak największej liczbie dzieci – mówi Lidia Rogaś, dyrektor wydziału oświaty UM. – Udało się przyjąć do przedszkola dzieci wszystkich rodziców pracujących.

Jednak zbyt liczne grupy dzieci i brak sal do zajęć dodatkowych, które zostały przejęte na rzecz dodatkowych grup przedszkolnych, to sytuacja, która nie może trwać wiecznie.

W 2012 roku wszystkie sześciolatki obowiązkowo pójdą do szkoły. Przedszkola liczą, że dzięki temu zwolni się trochę miejsc w przedszkolach.

- W tym roku w przedszkolach publicznych mamy 1200 dzieci 6-letnich, te miejsca od 2012 będą do dyspozycji dzieci młodszych – mówi Lidia Rogaś.

A co dalej? Miasto nie będzie na razie budować publicznych przedszkoli. Są pomysły na adaptację budynków już istniejących.

W Dąbiu powstanie przedszkole publiczne w budynku Zespołu Szkół nr 2 przy ul. Portowej. To będzie przedszkole na 100 miejsc. Wyłoniono prywatną firmę, która wybuduje przedszkole niepubliczne na 120 miejsc na preferencyjnych warunkach dzierżawy gruntów od miasta. Trwają rozmowy na temat kolejnego przedszkola niepublicznego na tych samych warunkach.

Dwa nowe niepubliczne przedszkola na 120 miejsc działają od września 2009 roku, kolejne zacznie działać od lutego 2010.

Od września powstało też 6 punktów przedszkolnych, które w sumie mają 100 miejsc.

- Staramy się zróżnicować tę ofertę, żeby rodzice mogli sami wybrać do jakiego punktu oddadzą dziecko – mówi Lidia Rogaś. – Planujemy tez prowadzić punkty przedszkolne w szkołach, jeśli będzie zainteresowanie ze strony rodziców.

To rozwiązuje problem tylko częściowo, bo do przedszkoli dostało się tylko około 60% dzieci w wieku przedszkolnym, pozostałych nie przyjęto.

- Przedszkole zostało wymyślone po to, żeby opiekować się dziećmi, których rodzice idą do pracy, ale także po to, żeby wyrównywać szanse dzieci z różnych środowisk. W szkole może być na to za późno – uważa Paweł Bartnik, przewodniczący komisji ds. edukacji rady miasta. – Dlatego do przedszkola powinny chodzić wszystkie dzieci. U nas na razie nie ma na to szans.

W Urzędzie Miasta został powołany zespół , który pracuje nad rozwiązaniem problemu przedszkoli w dłuższej perspektywie.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto