Przeczytaj książkę i podaj ją dalej!

W kolorowym korowodzie przeszła ulicami ponad setka dzieci. Pod koniec marszu dołączyły do nich przedszkolaki. Książki rozdawali wyznaczeni uczniowie ze starszych klas gimnazjalnych. Wśród nich znalazły się Ania Szymańska i Viviana Południak.

- Zdecydowałam się, bo jest to bardzo fajna akcja. Jesteśmy jedyną szkołą w Szczecinie, która obchodzi to święto – powiedziała Ania, uczennica II klasy gimnazjum. – Cieszę się, że to akurat ja będę rozdawała książki.

Równie zadowolona była Viviana.

- Sama uwielbiam czytać i z chęcią pomagałam przygotowywać się do dzisiejszego święta. Ludzie przyjmują książki z uśmiechem na twarzy. Są bardzo zadowoleni. Najbardziej się cieszę jednak z tego, że pójdziemy do maluchów do przedszkola. Dzieci strasznie się ucieszą z prezentów. Podejrzewam, że będzie to o wiele większa radość niż ta, która przejawia się u ludzi spotkanych na ulicy.

Książki dostawali wszyscy: starsi i młodsi, kobiety i mężczyźni, niemowlaki w wózkach, sklepikarze oraz robotnicy pracujący przy naprawie drogi. Nikt nie odszedł z pustymi rękoma.

Młodzież zbierała książki od maja. Przed wtorkową akcją udało się ich zebrać 360. Wiele z nich przynieśli rodzice i nauczyciele.

Każda pozycja biorąca udział w „uwalnianiu” jest zarejestrowana w systemie bookcrossing i posiada specjalny numer BIP. Dzięki temu będzie wiadomo, jakie są dalsze losy książki oraz w czyich rękach się znajduje. Każdy nowy właściciel może sprawdzić w internecie historię otrzymanego lub znalezionego tomu.

- Uważam, że jest to bardzo cenne święto – mówiła bibliotekarka z SP 13. – Szkoda, że tak mało szkół bierze w nim udział. Z tego co wiem, jesteśmy jedyni w Szczecinie. Uczniowie bardzo zaangażowali się w tę akcję.

W Polsce ogólnoświatowe święto obchodzone jest po raz czwarty. Jego ideą jest przekazanie książek lub pozostawienie ich w różnych miejscach. Po przeczytaniu książka ma dalej wędrować po świecie i znajdować nowych czytelników.

• Uwolnili książki! - fotogaleria