Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przeczytaj koniecznie zanim siądziesz do stołu!

Redakcja
Święta to raj dla naszego brzucha i tak ma być. Różnorodność ...
Święta to raj dla naszego brzucha i tak ma być. Różnorodność ... Maciek Homis
Święta to raj dla naszego brzucha i tak ma być. Różnorodność potraw i składników pozwoli uzupełnić wszelkie niedobory, sprawi, że będziemy czuć się lepiej, także psychicznie. Jest jednak warunek – jeść trzeba prawidłowo.

Sztandarową zasadą, którą powinniśmy przestrzegać codziennie, to wypicie szklanki – dwóch ciepłej, przegotowanej wody przed każdym posiłkiem.

– Dzięki temu nie musimy popijać podczas jedzenia, sprawniej trawimy i łatwiej przyswajamy odżywcze składniki – mówi propagująca zdrowe odżywianie Agnieszka Fułczyńska- Staniec, magister farmacji. – W czasie świąt ważne jest także nastawienie psychiczne. Kiedy do stołu podejdziemy z pozytywnym nastawieniem, a nie z myślą, że zacznie boleć nas żołądek – także będziemy trawić lepiej. Nie odmawiajmy sobie pyszności. Święta mają być obfite, także dla naszego organizmu. Wykorzystajmy to, że mamy na stole różnego rodzaju warzywa, owoce. Na co dzień wielu z nich nie jemy.

Do porcji mięsa zawsze dobierzmy świeże lub gotowane warzywa, ćwikłę – przygotowaną z kilograma buraków ugotowanych i startych, połączonych ze słoikiem chrzanu – które zapobiegną zakwaszeniu organizmu. Upewnijmy się, że na talerz trafią kwasy Omega 3 w postaci ryb. Omega 3 to składnik budulcowy każdej błony komórkowej, obowiązkowy w zdrowej diecie.

– Nie powinniśmy mieszać potraw. Jedzmy do syta jakieś jedno danie, by potem zrobić sobie trzygodzinną przerwę i skosztować czegoś innego – dodaje pani Agnieszka. – Nie będzie kłopotów z trawieniem i zbędne okażą się pastylki wspomagające metabolizm. Znaczenie ma także dokładne przeżuwanie, należy jeść wolno. W jamie ustnej rozkłada się część węglowodanów, kolejna cześć w żołądku. Im więcej rozłoży się szybciej, tym łatwiej przebiegnie dalszy ciąg procesu trawienia. Te proste zasady zostały potwierdzone naukowo, sama też je przetestowałam. Namawiam też do tego, by wstawać od stołu. Spacer, ruch wspomagają przemianę materii.

Nie zaszkodzi przygotować potrawę, tak by była zdrowa i lekka do strawienia. Pani Agnieszka poleca bigos wedle receptury profesor Marioli Friedrich, specjalistki w dziedzinie żywienia, zachowania prawidłowej wagi i odżywiania prozdrowotnego.

– Normalny bigos trawiony jest przez 10 godzin i jakże często skutkuje zgagą i wzdęciami – zauważa Agnieszka Fułczyńska-Staniec. – Bigos profesorski trawiony jest ekspresowo, nie dając wzdęć i uczucia ciężkości, co więcej po 3 godzinach możemy spokojnie zjeść następny posiłek. Bigos z tego przepisu jest rewelacyjny, wielokrotnie gotowałam go na święta i sylwestra i nic go nie przebije. Najlepiej jeść go z plastrem pieczonego mięsa. lub osobno, jako samodzielną potrawę, do syta. Smacznego!


Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto