W Dąbiu trwają prace związane z budową kanalizacji. Co jakiś czas kolejna ulica jest rozkopywana i nieprzejezdna przez kilka miesięcy. Ciężko jednak jest zaakceptować jakość oddawanych do użytku dróg i chodników. Najczęściej pozostawiają one wiele do życzenia. Kolejną „niedopracowaną ulicą” stała się Wiosenna. Zgłosił się do nas pan Jerzy Kosierkiewicz, który uważa, że jest ona bardzo niebezpieczna.
- Nie da się ukryć, że na ulicy Wiosennej jest bardzo duży ruch – mówi. – Ludzie jeżdżą i wracają tędy z pracy, dojeżdżają do hipermarketów na zakupy. Jakiś czas temu prowadzone były roboty związane z budową kanalizacji. Ulica przez dwa miesiące była całkowicie wyłączona z ruchu. Teraz ponownie jest przejezdna. Trzeba przyznać, że kostka brukowa została położona bardzo równo i starannie. Problem jednak jest z chodnikiem, a raczej miejscem, w którym powinien być.
Kosierkiewicz zauważył, że w trakcie deszczu, na odcinku od ulicy Gryfińskiej do przejazdu kolejowego, pobocze jest wyłączone z użytku. Jest ono źle wypoziomowane, nierówne i stoją na nim ogromne kałuże wody. Ludzie chodzą ulicą, tuż obok bardzo szybko jeżdżących samochodów. Muszą tak robić, gdyż jest to jedyny sposób na to, by przedostać się dalej.
- Przecież utwardzenie chodnika to nie jest wielka i kosztowna inwestycja. Kosztuje to naprawdę bardzo niewiele, a może ułatwić przemieszczanie się nam wszystkim, a nawet uratować życie! – mówi.
Zgłosiliśmy tę sprawę do Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego. Przyjęła ją Marta Kwiecień-Zwierzyńska.
- Z powodu sezonu urlopowego potrzebujemy trochę czasu, by przeprowadzić wizję lokalną i ustosunkować się do tej sprawy. W ciągu dwóch tygodni z pewnością udzielimy konkretnej odpowiedzi – zapewniła.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?