Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protestują, żeby coś zmienić

nata
nata
Do głodującej przed siedzibą sądu okręgowego Julii Jarosz dołączyły jeszcze dwie osoby. Jutro swoje żądania przedstawią w Warszawie.

Julia Jarosz prowadzi strajk głodowy przed Sądem Okręgowym już ósmy dzień. Domaga się zmiany systemu, w którym wyroki są wydawane na podstawie starych ustaw bez uwzględniania nowelizacji .

- Przez ostatnie siedem lat przegrałam wszystkie sprawy – mówi Jarosz. – Nie przerwę strajku, dopóki coś się nie zmieni.

Do pani Julii dołączyła Grażyna Bobak i Jan Kulhawik, którzy również czują się pokrzywdzeni niesprawiedliwym według nich wyrokiem sądu.

Jutro Julia Jarosz i Grażyna Bobak pojadą jutro do ministerstwa sprawiedliwości.

Przed budynkiem szczecińskiego sądu wciąż pojawiają się osoby, które popierają strajkujących. Przynoszą im wodę i koce. Niektórzy wpisują się do księgi. Wśród blisko 150 wpisów są nie tylko same nazwiska, ale często również kilkustronicowe opisy spraw sądowych.

- Mam nadzieję, że rozmowy w Warszawie przyniosą jakiś efekty – mówi Jarosz. – W przeciwnym razie wracamy tu i będziemy kontynuować strajk.

Natalia Geldner

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto