Do morderstwa doszło w piątek około godz. 7 na klatce schodowej w budynku przy ul. Krzywoustego. Kobieta zmarła w barze szybkiej obsługi "Mak Kwak", do którego wbiegła prosząc o pomoc. Miała rany kłute klatki piersiowej. Zmarła podczas reanimacji.
Według nieoficjalnych informacji jakie uzyskał Głos Szczeciński, mąż kobiety, zatrzymany tego samego dnia około godz. 13 w jednym z centrów handlowych, przeżył niedawno załamanie nerwowe. Chciał żeby żona do niego wróciła. Policjanci nie potwierdzają tej informacji.
- Sprawdzamy wszystkie okoliczności. W sobotę mężczyzna usłyszy zarzut zabójstwa - komentowała wczoraj sierż. Irena Kornicz z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Fot. Marcin Bielecki
**
Więcej zdjęć:
**
Czytaj też:
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?