List od czytelnika:
- Wróciłem właśnie z Krakowa. Spragniony widoków rodzinnego miasta postanowiłem przespacerować się z Dworca Głównego do przystanku przy Wałach Chrobrego - pisze w liście do redakcji pan Adam. - Powiem krótko: przykro było na to patrzeć. Wyjeżdżałem, był bałagan, wracam i nic się nie zmieniło. Po zderzeniu tego co napotkałem, idąc Bulwarem Piastowskim, z tym co widziałem w Krakowie, było mi wstyd. Wiem, że tam rzesza turystów jest większa. Prestiż miasta także, ale i przecież ludzi przewijających się przez miasto jest więcej. Każdy coś rzuci, coś komuś upadnie. W Krakowie ani śladu po tym. Chodzą ze specjalnymi odkurzaczami, zbierają każdy papierek. Na naszych bulwarach piękny trawnik usłany śmieciami, złamane po wichurach sprzed wielu dni drzewo... Przy schodach prowadzących do rzeki kubeł przepełniony śmieciami i reszta odpadów wokół niego. To źle świadczy o nas. Służby tego nie widzą, a mieszkańcy to robią. Osoby śmiecące w mieście powinno się ścigać tak samo, jak tych co wyrzucają je do lasów. Chyba tylko kary są w stanie nauczyć ludzi kultury i dbania o bądź co bądź swoje miasto.
CZYTAJ TEŻ:
Po informacji otrzymanej od czytelnika udaliśmy się na bulwary. Rzeczywiście są tam śmieci i drzewo, o których wspominał pan Adam. Poprosiliśmy o interwencję Zakład Usług Komunalnych, który dba o ten teren.
- Wspomniany kubeł na śmieci nie jest nasz. Prawdopodobnie należy do którejś z firm gastronomicznych - mówi Andrzej Kus z Zakładu Usług Komunalnych w Szczecinie. - Dzisiaj (środa 6.11 - przyp. red.) odbywa się sprzątanie tego rejonu, zgodnie z harmonogramem. Bałagan więc zniknie. Drzewo zostanie sprzątnięte do końca tygodnia.
ZOBACZ TAKŻE:
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?