By rozwiać wątpliwości pana Sebastiana skontaktowaliśmy się ze strażą miejską. Wedle przepisów dopuszczalne jest palenie odpadów roślinnych poza specjalnie przeznaczonymi do tego urządzeniami, jeśli w gminie nie są one dostępne.
– W naszej gminie nie ma niestety miejsc do utylizacji. W tej sytuacji palenie bioodpadów jest możliwie, jeśli w trakcie spalania nie są naruszane inne przepisy – mówi Joanna Wojtach ze straży miejskiej. – Chodzi o bezpieczeństwo, wybranie miejsca, które nie grozi rozprzestrzenieniem się ognia, czy zwrócenie uwagi na zbyt duże zadymienie, które w pobliżu ulicy jest niedopuszczalne. Odpady takie powinno się palić stopniowo, tak by nie było to uciążliwe także dla sąsiadów. Absolutnie nie wolno wrzucać do płomieni plastikowych butelek, opon, kartonów po napojach czy innych śmieci.
Za naruszenie bezpieczeństwa, sprawienie kłopotu okolicznym mieszkańcom, czy dorzucanie śmieci grozi grzywna do 500 zł a nawet wniosek do sądu, który może orzec karę do 5 tys. zł.
(AF)
Dziennikarz odwiedza Zadzwoń, przyjedziemy Jeśli utrudnia Ci życie jakaś sprawa, jeśli nie pomagają pisma do urzędów i instytucji, zadzwoń do Ewy Koszur, tel. 697 770 223 lub 91 481 33 24 – od poniedziałku do piątku w godz. od 10 do 15. Przyjedziemy, wysłuchamy, napiszemy. |
Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?