Mateusz otrzymał z rąk prezydenta dyplomy i nagrody - aparaty cyfrowe oraz książki z dedykacją od prezydenta, a także słodycze, puzzle i albumy fotograficzne.
Dzielny chłopiec zadzwonił na straż pożarną i przez łzy prosił o pomoc o ratunek. Powiedział, że jego rodzice i siostra zemdleli. Chłopiec podał dokładnie adres - ul. Brzozową.
Dzięki jego odwadze i szybkiej reakcji udało się uratować rodziców i 13-letnią siostrę.
Zobacz też:Pucice. Posłuchaj jak Mateusz błaga o pomoc (mp3) |
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?