Karmę wolontariuszom fundacji przekazywali podopieczni, oraz zaprzyjaźnione dzieci. Wszystkie miały jeden cel - aby karma w Wigilię trafiła do schroniska.
Kilkanaście minut po godz. 9 w "ochronce" pojawił się samochód jednego z wolontariuszy z bagażnikiem pełnym karmy, suchej i w puszkach.
Pracownicy schroniska karmę przyjęli z otwartymi rękami, pomogli ją wypakować i wskazali gdzie można zostawić.
Po przekazaniu podarunków wolontariusze poszli obejrzeć nowo oddane boksy. Bezdomne psy i koty, wieczorem jak tradycja nakazuje zapewne powiedzą ludzkim głosem: dziękujemy!
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?