- Każde wyjście z domu jest dla nas wielkim problemem – mówi pani Mirosława. – Muszę sama znieść wózek, na którym jeździ Agata, a moja wnuczka musi zejść po schodach na pośladkach po zniszczonym, odrapanym linoleum.
Kiedy Agacie i jej babci uda się pokonać kręte schody, dziewczyna siada na wózku obok przydomowego ogródka. To jedyne miejsce, gdzie może czuć się bezpiecznie.
- Wózek, na którym porusza się Agata, jest bardzo niestabilny - tłumaczy pani Mirosława. - Kiedy Agata próbuje zjechać z krawężnika, wózek traci stabilność i się przewraca. To właśnie od takich upadków Agata ma niesprawne kolana.
W ubiegłym roku Agata dostała wózek elektryczny, dzięki któremu mogłaby samodzielnie pojechać na spacer. Jednak wózek waży 120 kilogramów. Pani Mirosława nie jest w stanie codziennie samodzielnie znosić go z pierwszego piętra, dlatego wózek na razie stoi u znajomych.
- Na naszym podwórku jest miejsce, w którym można zrobić małe pomieszczenie, gdzie zmieściłby się wózek. W ubiegłym roku dostałam zgodę ze ZBiLK-u na jego wybudowanie i znalazła się firma, która chciała nam pomóc. Wtedy jednak nie miałam ani planów, ani pieniędzy. Kiedy udało się zdobyć całą dokumentację, okazało się, że firma się rozpada i nie ma pieniędzy na budowę.
Pani Mirosława i Agata powoli tracą nadzieję, że ich problemy uda się szczęśliwe rozwiązać. Żeby spełniły się marzenia Agaty i jej babci, nie potrzeba wiele. Wystarczą ściany i dach. Dzięki temu powstanie miejsce, gdzie będzie mógł być przechowywany elektryczny skuter, który teraz do niczego nie przydaje się Agacie.
- Mam już ponad 80 lat i nie mam siły, żeby walczyć – przyznaje babcia Agaty. - Mam jednak nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto pomoże mojej wnuczce, i pozwoli jej żyć jak normalnemu człowiekowi.
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?