Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożyczał jacht bez aktualnych dokumentów

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Nie ma przełomu w procesie o spowodowanie śmierci 29-letniej żeglarki, która utonęła w Zalewie Szczecińskim.

Przyszło 2 najważniejszych świadków. Julianna G., koleżanka, która pracowała i mieszkała z Martą M. To ona pierwsza zaczęła szukać Marty, zadzwoniła do oskarżonego Edwarda P. Ten powiedział, że wysiadła w Stepnicy, bo się z kimś umówiła. Później gdy wyszła prawda na jaw, zadzwonił i przeprosił za kłamstwo.

Drugim świadkiem był współwłaściciel jachtu, który wypożyczył jednostkę oskarżonemu. Przyznał, że zna Edwarda P. od kilkunastu lat. Według jego słów jest on bardzo dobrym i odpowiedzialnym żeglarzem. Świadek potwierdził, że jednostka nie miała ważnych dokumentów, m. in. karty bezpieczeństwa.

Kolejna rozprawa za miesiąc.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto