O pożarze w hali magazynowo-produkcyjnej, gdzie produkowane są jachty, zawiadomili strażaków ochroniarze, którzy przyjechali na miejsce, po tym jak włączył się system antywłamaniowy. Na miejsce udały się trzy zastępy państwowej straży pożarnej z Polic. Ogień objął ponad 500 metrów kwadratowych powierzchni, panowało również silne zadymienie. Dowódca zdecydował o wezwaniu wsparcia.
- Na miejsce przyjechały dwa zastępy OSP z Tanowa i Polic oraz Zakładowa Straż Pożarna z Grupy Azoty Police - mówi mówi młodszy brygadier Piotr Tuzimek z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Policach. - Przez 3,5 godziny prowadzili akcję gaśniczą.
Akcja była prowadzona z zewnątrz, ze względu na niebezpieczeństwo. Wewnątrz hali były zgromadzone materiały łatwopalne, m.in. kleje, 1 tona oleju opałowego, acetony, laminaty.
Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Straty wstępnie oszacowano na 100 tysięcy złotych.
Byłeś świadkiem wypadku? Stoisz w korku? Poinformuj o tym innych! Prześlij nam zdjęcia i wideo na [email protected]!
ZOBACZ TEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?