Dym wydobywający się z jednego z mieszkań zauważyli strażnicy miejscy, którzy wracali z interwencji przy ul. Ludowej. Pożar udało się szybko ugasić.
Na miejsce przyjechała właścicielka lokalu. Kobieta twierdziła, że mieszkanie zostało splądrowane i podpalone. Oskarżała o to byłego konkubenta, ponieważ jego dokumenty znaleziono na miejscu zdarzenia.
- Kobieta oskarża mężczyznę o kradzież telewizora oraz kina domowego - mówi Joanna Wojtach ze straży miejskiej. - Przed kilkoma dniami kazała się byłemu przyjacielowi wyprowadzić z mieszkania, ten jednak nie chciał tego zrobić.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi policja, która ustala jak okoliczności zdarzenia.
Premier Izraela stanie przed Trybunałem w Hadze? Jest wniosek o areszt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?