W niedzielę, około południa policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Pucku, pogotowie oraz strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej zostali wezwani do groźnego wypadku na trasie Puck - Żelistrzewo.
Do groźnego wypadku doszło na trasie Puck - Żelistrzewo, gdy sznurek samochodów stał w korku. To wtedy 44-letni kierowca auta marki Renault, mieszkaniec gminy Puck zdecydował się ruszyć swoim samochodem i wyprzedzić stojące przed nim auto.
- Ale mężczyzna nie upewnił się co do możliwości wyprzedzenia - mówi rzecznik prasowy KPP Puck Ewa Bresińska.
Jak się okazało w chwili, kiedy wykonywał ten manewr, sam był już wyprzedzany przez BMW, którym kierował 22-letni mieszkaniec Pucka. Doszło do zderzenia, które było tak silne, że obydwa pojazdy huknęły w drzewo, a później BMW dachowało.
W osobowym Renault znajdowali się pasażerowie, w tym dzieci w wieku 11 i 14 lat.
- Do wypadku drogowego w Żelistrzewie na ul. Puckiej natychmiast wysłaliśmy na miejsce dwa zastępy JRG Puck oraz zastęp OSP Żelistrzewo - wylicza st.kpt. Artur Krzeszowski z KP PSP Puck.
Zarówno 22-letni kierowca BMW jak i pasażerowie (dorośli i dzieci) Renault zostali zabrani do szpitala w celu wykonania badań. Za szkody odpowie 44-latek z gminy Puck, bo to on popełnił błąd - wynika z oceny puckiej policji.
Pucka policja sprawdziła stan trzeźwości obu kierowców na miejscu.
- Obaj mężczyźni byli trzeźwi - mówi Ewa Bresińska.: - Policjanci z puckiej drogówki zatrzymali prawo jazdy 44-letniemu kierowcy Renault oraz dowody rejestracyjne obu pojazdów ze względu na ich stan techniczny. Dalsze czynności będą prowadzone przez policjantów z KPP Puck.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?