Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Potrafi słuchać

Marcin Niedziółka
Marcin Niedziółka
Uśmiechnięta, ciepła i pełna wiary w ludzi. Nigdy nikomu nie odmówi pomocy.

Stanisława Borysewicz jest z wykształcenia polonistką. W swoim zawodzie przepracowała ponad trzydzieści lat. Uczyła w Szkole Podstawowej naWarszewie, a potem, przez 12 lat w szczecińskiej „odzieżówce”. Zajmowała się organizowaniem zajęć pozalekcyjnych. Dzięki niej, uczniowie rozwijali swoje zainteresowania oraz mogli odkryć swój talent wokalny czy recytatorski. Założyła też zespół taneczny „Akcent”, w którym występowali znakomici szczecińscy tancerze.

– Wspólnie z uczniami chodziliśmy także na próby generalne do szczecińskich teatrów – wspomina pani Stasia. – Młodzież mogła wtedy patrzeć, jak pracują najlepsi aktorzy, Adam Dzieciniak czy Tomasz Jankiewicz. Założyłam też koło mody. A przecież w tamtych czasach zdobycie jakichś porządnych materiałów prawie graniczyło z cudem.

Sześć lat temu przeszła na emeryturę. Myślała, że w końcu sobie odpocznie. Miała czas, żeby zaopiekować się wnuczką. Jednak kiedy mała poszła do przedszkola, pani Stasi zaczęło czegoś brakować.

– Postanowiłam się czymś zająć i poszłam do świetlicy Caritasu przy ulicy Słowiczej – mówi. – Pomagałam w jej organizowaniu i poznałam też, na czym polega praca z „trudnymi” dziećmi.

Po jakimś czasie stwierdziła, że musi trochę odpocząć. Wakacje nie trwały długo.

– Dwa lata temu odnalazł mnie ksiądz Piotr Pryma i przywiózł do świetlicy Caritasu na Warszewie – opowiada. – Pomyślałam, że mogę spróbować ją prowadzić i zostałam. Praca z drugim człowiekiem, zwłaszcza z dziećmi, jest bardzo odpowiedzialna. Nie ma początku ani końca. Trwa właściwie przez cały czas. Być może, dzięki doświadczeniu, które zdobyłam, uda mi się zrobić coś dobrego dla innych.

Pani Stasia zawsze chętnie służy radą, zatrzyma się, wysłucha. Uważa, że nie ma problemu, którego nie można rozwiązać. Trzeba tylko usiąść i dobrze się nad nim zastanowić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto