Śmieci nie ma bezpośrednio pod drzwiami garażu. Obok widać ślad po dzikim wysypisku. Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych posprzątał, ale pojawiają się nowe worki.
- Od początku miesiąca pod bramą garażu przybyło tyle śmieci, że korzystanie z niego jest niemożliwe – mówi Krystyna Bielecka, mieszkanka os. Zawadzkiego. – Obok jest kontener, jednak z reguły pusty, większość ludzi po prostu podrzuca śmieci byle gdzie.
Przeczytaj na gs24.pl: Dziwnów. Zatrucie na kempingu. Dwoje dzieci w szpitali. Ponad 20 osób chorych
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?