Ich okna i balkony wychodzą na tyły Hali Piastowskiej i Manhattanu. Od kiedy targowisko jest przebudowywane, chaszcze i pozostałości po starych zabudowaniach zamieniły się w plac budowy i składowisko materiałów. Choć nie jest to wymarzone sąsiedztwo, mieszkańcy mają nadzieję, że po zakończeniu prac teren zostanie uporządkowany i przestanie straszyć. Gorzej z placem na tyłach Hali Piastowskiej, który zamienia się powoli w wysypisko śmieci. Na dodatek chętnie zbierają się tam okoliczni pijaczkowie i bezdomni.
– Po usunięciu jednego z garaży powstało miejsce, które teraz służy im albo za jadalnię albo, co gorsza za toaletę – mówi pani Joanna, jedna z lokatorek. – Po takiej imprezie oczywiście wszystkie śmieci i odpadki zostają pod naszymi oknami.
Kartony i papiery znoszą w to miejsce również handlarze, którzy nielegalnie sprzedają starocie przy targowisku Manhattan. Oni też często zapuszczają się między garaże „za potrzebą”.
Pani Joanna sama próbowała ustalić, do kogo należy ten teren i kto odpowiada za utrzymanie go w czystości – bezskutecznie.
My dowiedzieliśmy się, że to grunt miasta.
– Teren będzie porządkowany w maju – wyjaśniła po naszym telefonie Marta Kwiecień-Zwierzyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.
Problem zgłosiliśmy również w Straży Miejskiej.
– Oczywiście przy większych skupiskach ludzi takie sprawy się powtarzają – tłumaczy Andrzej Panecki. – Dlatego na Manhattanie stale są patrole. Po tym telefonie na pewno jednak zwrócimy baczniejszą uwagę na wskazany teren.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?