Z Leszkiem Dobrzyńskim rozmawialiśmy po wyjściu od lekarza, gdzie był na obdukcji.
- Mam dwa nadkruszone zęby – powiedział poseł w rozmowie z naszą reporterką.
Polityk podjeżdżał pod swój dom przy ul. Wojciecha. Zauważył mężczyznę, który załatwiał się pod kościołem.
- Zwróciłem mu uwagę, że nie jest to miejsce do załatwiania swoich potrzeb i on nagle mnie uderzył – dodał poseł.
Po bójce polityk zadzwonił na policję. Śledził napastnika, aby ten nie mógł uciec bezkarnie.
- Jedną ręką trzymałem chusteczkę, aby zatamować krwawienie, a w drugiej miałem telefon i mówiłem funkcjonariuszowi gdzie jestem – mówi poseł.
Po kilku minutach na miejsce dotarli policjanci. Zatrzymali napastnika. Mężczyźni zostali przewiezieni na komisariat, gdzie złożyli zeznania.
- Podobne sytuacje w Śródmieściu zdarzają się często. Trzeba na nie reagować i zgłaszać policji, tylko tak będziemy mogli ich złapać – mówi nadkomisarz Karczyński.
Napastnikiem był 33-letni mieszkaniec Szczecina.
- Okazało się, że miał on prawie 2 promile alkoholu - poinformował nadkomisarz Karczyński
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?