Przez dwa pierwsze dni przygotowań Pogoni do rundy wiosennej w PKO Ekstraklasie, piłkarze poddawani byli testom i badaniom. Byli sprawdzani pod wieloma kątami, a dołożono w tym roku także wizyty u stomatologa czy podologa.
W środę Portowcy wreszcie mogli dotknąć piłek. Pierwszy trening odbył się pod balonem, a drugi już na płycie głównej obiektu im. Floriana Krygiera. Rosnący w błyskawicznym tempie nowy stadion Pogoni zdaje się nie przeszkadzać Portowcom.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Na drugim środowym treningu pojawiło się 27 zawodników, w tym czterech bramkarzy. Zabrakło Zvonimira Kozulja, który dostał dwa dni wolnego od klubu ze względów rodzinnych.
Pozostali, w tym czwórka juniorów (jedyni nowi zawodnicy w kadrze), która dołączyła do zespołu w tym roku, trenowali już na pełnych obrotach.
Portowcy ćwiczyli głównie utrzymywanie się przy piłce. Aktywnie trenerowi Runjaiciowi pomagał jego nowy asystent, Tomasz Kaczmarek.
W czwartek i piątek Portowcy, podobnie jak w środę, trenują dwa razy dziennie. Najpierw rano w Football Arenie, a następnie po południu na płycie głównej. Na sobotę przewidziano tylko jedne zajęcia, na boisku nr 2. Tymczasem pierwszy sparing Pogoni już w niedzielę i to z solidnym rywalem. Potwierdziły się prasowe doniesienia i Portowcy zagrają towarzysko z Herthą w Berlinie.
To będzie kolejny sparingowy rywal z czołowej ligi w Europie, który sprawdzi Pogoń w tym sezonie. Jesienią Portowcy grali na terenie włoskiego Cagliari.
Hertha zajmuje obecnie 12. miejsce w Bundeslidze i już za tydzień, 19 stycznia wznowi rozgrywki w ekstraklasie spotkaniem na własnym obiekcie z Bayernem Monachium, mistrzem Niemiec. Meczu z Pogonią jednak nie zobaczą, ani kibice, ani dziennikarze.
Na wniosek gospodarzy sparing będzie zamknięty. Pogoń nie będzie także przeprowadzać transmisji z tego starcia. Godzina pojedynku też jeszcze nie jest znana.
ZOBACZ TEŻ:
Trochę szkoda, że Hertha postanowiła zamknąć mecz dla publiczności. Sporo kibiców Pogoni szykowało się już na weekendowy wypad do Berlina. W marcu poprzedniego roku Portowcy grali z RB Lipsk i wówczas grupa fanów ze Szczecina wybrała się na wycieczkę za zachodnią granicę.
Jeżeli chodzi o przymiarki transferowe do Pogoni, to zbyt wiele nie słychać. Władze klubu wolą działać powoli, bez szumu medialnego i polować na zawodników, którzy mogą podnieść jakość gry zespołu. W poprzednich okienkach transfery wyglądały nieźle, więc wypada teraz mieć zaufanie do ludzi odpowiedzialnych za te sprawy.
CZYTAJ TEŻ:
ZOBACZ TAKŻE:
Wydaje się jednak, że każdy trener woli zaczynać przygotowania z niemal gotową kadrą. A przynajmniej z nią wybrać się na obóz. Na razie minęło zaledwie kilka dni zimowych przygotowań, więc trudno mówić o tym, by komuś mogło już w tym momencie brakować cierpliwości.
ZOBACZ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?