Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Portowcy w końcu zdobyli trzy punkty

Robert Duchowski
Robert Duchowski
Pogoń Szczecin pokonała na wyjeździe Polonię Słubice 4:3 po bardzo emocjonującym i zaciętym meczu.

Bramki: Skrzypek 2', Timoszyk 12', Kowal 72', Lilo 74', Kowal 78', Lilo 80', Kowal 86'
Żółte kartki: Marcin Dymek (Pogoń), Marcin Żukowski (Polonia)

Pogoń: Binkowski - Kosakowski, Dymek, Skrzypek, Szyszka - Przewoźniak (46' Jankowski), Biliński, Parzy (55' Kołc), Rydzak - Kowal, Ropiejko (89' Sobczyński)

Polonia: Dmuchowski - Kochanek, Marcinkowski (36' Warcholak), Jakubczak, Żukowski - Dereżynski, Miły, Krogulecki, Timoszyk - Lilo, Sylla

Mecz rozpoczął się świetnie dla szczecinian. Nasz zespół objął prowadzenie już w 2 minucie spotkania, po tym jak Paweł Skrzypek wykorzystał świetne dośrodkowanie Przewoźnika z rzutu wolnego. Pogoń nie poddała się po zdobyciu prowadzenia i cały czas atakowała. Kilka minut później dobrą okazję miał Ropiejko, który w zamieszaniu w polu karnym znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem - jednak strzelił prosto w niego.

Gospodarze spotkania nie ograniczali się tylko do defensywy. Ich coraz śmielsze ataki w końcu dały pożądany efekt i w 14 minucie wyrównali po golu Pawła Timoszyka.

W miarę upływu czasu widowisko na stadionie w Słubicach stawało się coraz mniej atrakcyjne. Tempo gry nieco spadło i zawodnicy już tak za- ciekle nie atakowali bramki rywala. Obydwie drużyny rozgrywały swoje akcje w środku pola i starały się długo utrzymywać przy piłce. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.

Bramkarz bez szans

W drugiej części meczu Portowcy znowu rzucili się na bramkę rywala. Nasi zawodnicy cały czas zaciekle ata- kowali, jednak brakowało im skuteczności. Fantastyczną akcją zaraz po wznowieniu gry popisał się Marek Kowal, który minął w polu karnym dwóch obrońców i strzelił idealnie w róg bramki. Bramkarz gospodarzy był bez szans. Jednak radość naszych pił- karzy nie trwała zbyt długo, bo już minutę później gospodarze wyrównali.

Kosakowski faulował w polu karnym Timoszyka. Rzut karny wykony- wał były piłkarz Pogoni – Lilo. Brazylijczyk nie pomylił się i pewnym strzałem pokonał Binkowskiego. W 77 minucie meczu sędzia podyktował kolejny rzut karny. Tym razem faulowany był Maciej Ropiejko, ale była to dość kontrowersyjna decyzja, gdyż przewinienie nie było ewidentne.

Kibice gospodarzy długo nie mogli po- godzić się z takim werdyktem. Do pił- ki podszedł Marek Kowal i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Minutę później sędzia znów wskazał na jedenasty metr. Tym razem piłkę ręką zagrał Marcin Dymek, a drugą bramkę w tym meczu strzelił Lilo. Wynik spotkania ustalił w 86 minucie Marek Kowal, który wykonywał ko- lejny…rzut karny dla Pogoni Szczecin. Napastnik Portowców skompletował tym samym hattricka w tym spotkaniu.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto