Rocznie w szpitalu na szczecińskich Pomorzanach rodzi się około 1900 dzieci.
- W 2014 roku liczba porodów znacznie u nas wzrosła i do tego dążyliśmy - mówi dr n. med. Rafał Rzepka, lekarz kierujący Kliniką Położnictwa i Ginekologii Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego Nr 2 PUM w Szczecinie. - Do tej pory odbieraliśmy zdecydowanie za mało porodów. Kobiety nie wybierały szpitala na Pomorzanach, niestety cieszył się on nie najlepszą opinią, ale to się zmieniło w ostatnich latach. W tej chwili porodów jest więcej, ale moglibyśmy spokojnie przyjmować rocznie 150 dodatkowych.
W obrębie bloku porodowego w szpitalu na Pomorzanach są cztery oddzielne sale porodowe. Na sali poporodowej jest 25 miejsc.
- W ciągu doby jesteśmy w stanie przyjąć około 18 porodów. Nigdy się jednak nie zdarzyło, by tyle ich było. Dziennie średnio rodzi u nas od 3 do 7 kobiet - dodaje dr Rzepka. - Bardzo rzadko, ale zdarza się, że na salach porodowych brakuje miejsca. Wtedy kontaktujemy się ze szpitalem w Zdrojach lub w Policach i transportujemy pacjentkę karetką z lekarzem do innej placówki. W 2014 roku w szpitalu miały miejsce trzy takie sytuacje, w tym roku zdarzyła się jedna.
Odsyłać pacjentki zdarza się też szpitalowi w Zdrojach, ale tutaj oddział jest wypełniony po brzegi. Dziennie średnio odbywa się tu od 6 do 7 porodów.
- W 2014 roku mieliśmy około 2,5 tys. porodów. Uważam, że ta liczba jest maksymalną, jaką możemy mieć przy niewielkim tłoku, ale przy zachowaniu wszystkich obowiązujacych standardów - mówi dr n.med. Andrzej Niedzielski, ordynator oddziału położnictwa i ginekologii szpitala "ZDROJE". - Zdarza się, że pacjentki nie możemy przyjąć z uwagi na brak miejsc. Wówczas kierujemy ją do najbliższego szpitala, czyli na Pomorzany.
W sumie wszystkich odesłań pacjentek ciężarnych i rodzących z izby przyjęć w Zdrojach w ubiegłym roku było ok. 50. W tym roku było to już 17 odesłań. Nie wszystkie kobiety kwalifikowały się do natychmiastowego przyjęcia na oddział.
- Populacyjnie liczba łóżek porodowych w naszym województwie jest więcej niż wystarczająca - podkreśla dr Niedzielski. - Warunki na porodówkach w Szczecinie i w Policach pozwalaja na to, by spokojnie przyjąć ok. 5 tys. porodów rocznie. Aż tylu u nas nie ma.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?