Stacja telewizyjna docenia grę Pogoni Szczecin i często emituje jej spotkania w prestiżowym czasie antenowym. Szkoda tylko, że większość z nich ma miejsce w poniedziałek, na czym cierpi frekwencja na stadionie.
Marcin Dworzyński
[email protected]
W rundzie jesiennej tego sezonu na piętnaście możliwych spotkań z udziałem piłkarzy Pogoni Szczecin, dziewięć odbędzie się w tzw. prime time. Posiłkując się wikipedią:
– Jest to termin określający porę, w której dana stacja (w tym przypadku Canal Plus dop. red.) osiąga zazwyczaj najwyższy poziom oglądalności. Nadawane są wtedy programy, w których stacja pokłada największe nadzieje. W tym sezonie w każdej kolejce w skład tego prime time wchodzą cztery spotkania (rok temu tylko trzy). Odbywają się one w piątek o godz. 20.30 lub 20.45, w sobotę o godz. 18, w niedzielę o godz. 17 i w poniedziałek o godz. 18.30. O tym ostatnim dniu doskonale wiedzą piłkarze i kibice Pogoni Szczecin, którzy, chcąc nie chcąc, zmuszeni są do oswojenia z tym niewygodnym dla sportowej widowni terminem.
– Jeżeli między meczami jest siedem dni przerwy, czyli gramy poniedziałek – poniedziałek, to nie ma to większego wpływu – mówi trener Pogoni Szczecin, Artur Skowronek. – Mamy wtedy normalny mikrocykl treningowy. Gorzej kiedy gramy w poniedziałek, a później w piątek, wtedy przerwa jest krótsza. Biorąc pod uwagę tylko poniedziałek, Portowcy zdecydowanie liderują w ilości rozegranych spotkań. Rundę jesienną (10 grudnia) zakończą z sześcioma występami. Chyba nie musimy dodawać, którego dnia te spotkanie będzie rozegrane... Drugie miejsce w tym zestawieniu zajmują Lechia Gdańsk i Polonia Warszawa, obie drużyny rozegrały dwa razy mniej spotkań w poniedziałek, niż podopieczni Artura Skowronka. Przykładowo taka Korona Kielce, czy Zagłębie Lubin w tej rundzie pierwszego dnia tygodnia, ekstraklasę oglądali tylko w telewizorze. Bo Canal Plus nie desygnował ich do grania w poniedziałki. Termin ten godzi w frekwencję na stadionie.
Większość kibiców, w tygodniu pracuje i nie zawsze po drodze im na stadion. Dobitnym przykładem posłużyć może spotkanie z mistrzem Polski – Śląskiem Wrocław, które oglądało jedynie 4830 widzów. Mniej widzów na stadionie, to słabsza promocja rozgrywek w pozostałych krajach, a przecież taki jest zamysł poniedziałkowych spotkań. Cierpią na tym także przychody z biletów, ale i tak w końcowym rozrachunku ta strata zostanie zrekompensowana przez wpływ za prawa do transmisji spotkań, bo o tym, które mecze otrzymają rangę prime time, za które stacja dodatkowo płaci, jest Canal Plus. Jak Pogoń skorzysta na tym finansowo?
– Trudno powiedzieć, bo będziemy o tym wiedzieć dopiero po sezonie – mówi prezes Pogoni, Jarosław Mroczek. – Na chwilę obecną te wypłaty są zaliczkowe i prime time tego nie różnicuje. Chcę przede wszystkim podkreślić, że dla nas każda osoba, która przychodzi na stadion jest cenna. Przychody z transmisji telewizyjnych stanowią 35-50% budżetu, i mogą wynieść na koniec ok. 7 mln zł, ale w dużym stopniu jest to zależne od pozycji, jaką na koniec sezonu wywalczy klub. Przed sezonem w klubie liczono na 7-8 mln zł. Jeszcze kilka takich "poniedziałków” i kwota może wzrosnąć. O ile w ilości gier pierwszego dnia tygodnia zdecydowanie liderujemy, tak w okresie prime time w pozostałych dniach jesteśmy na szarym końcu (12. pozycja). Biorąc pod uwagę wszystkie dni kolejek, najwięcej spotkań w najatrakcyjniejszym dla stacji terminie rozegra Lech Poznań i Legia Warszawa (po 13). Przykład trzeciej w zestawieniu Wisły Kraków (12 spotkań), świadczy o tym, że o wyborze nie zawsze decyduje poziom sportowy, tylko reputacja zespołu.
Jak dotąd bilans Pogoni w poniedziałek to cztery spotkania i tylko jedna wygrana. W bramkach jest jeszcze smutniej – 1:8. Okazja do podreperowania dorobku nadarzy się w 12. kolejce z Ruchem Chorzów i w 15. w stolicy z Polonią.
Wraz z rozpoczęciem spotkania w poniedziałek o godz. 18.30, sygnał dociera do widzów w kilkudziesięciu Europy a nawet Azji, m.in. w Kosowie, Kazachstanie i Kirgistanie. Jest to dla Portowców okazja, bo jeśli berlińskie lotnisko nie zdecyduje się jednak zainwestować w Pogoń, to może uczyni to firma z Prisztiny, Astany lub Biszkeku?
Liczba spotkań w rundzie jesiennej - poniedziałek
1. Pogoń 6
2. Lechia 3
2. Polonia 3
4. Legia 2
4. Podbeskidzie 2
4. Bełchatów 2
4. Lech 2
4. Górnik 2
4. Piast 2
4. Ruch 2
11. Widzew 1
11. Wisła 1
11. Jagiellonia 1
11. Śląsk 1
15. Korona 0
15. Zagłębie 0
Liczba spotkań "prime time" w rundzie jesiennej:
1. Lech 13
1. Legia 13
3. Wisła 12
4. Polonia 11
5. Górnik 9
5. Pogoń 9
7. Ruch 8
8. Jagiellonia 7
8. Widzew 7
8. Lechia 7
11. Śląsk 6
12. Korona 5
12. Piast 5
14. Zagłębie 3
14. Bełchatów 3
16. Podbeskidzie 2
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?