Pomóżmy chorej Amelce

- Zwracam się z prośbą o wsparcie w akcji zbierania krwi dla Amelki. Jej historia mnie naprawdę poruszyła, ponieważ gołym okiem widać, że w tej małej istocie jest ogromna wola walki. Myślę, że jako matka, choć tyle mogę spróbować zrobić dla tej małej dziewczynki – pisze w mailu do naszej redakcji Wanda Lewandowska, mieszkanka Szczecina. - Nie mam odwagi prosić o wiele, proszę o odruch serca, ponieważ wierzę, że człowiek potrafi pomóc dziecku. Staram się zrobić tyle ile potrafię i mogę, licząc na ludzki odruch serca.

Amelka urodziła się 9 listopada 2009 roku. Niestety urodziła się poważnie chora. Cierpi na „hipoplastyczne lewe serce” oraz jest po operacji i wiele jeszcze przed nią. Teraz znów przebywa w szpitalu, gdzie otoczona plątaniną kabli, rurek i mrugających monitorów, walczy o każdy dzień. Ma za sobą kilka zatrzymań pracy serca – lekarze jednak się nie poddają tak, jak nie poddaje się ta małą istotka zaskakując wszystkich swoją siłą i wolą walki – czytamy na stronie www.amelka.org.pl, na której opisana jest historia dziewczynki i jej zmagania z chorobą.

- Organizujemy takie akcje w całej Polsce - mówi Patryk Dzięgiel, wujek Amelki, który jest także administratorem strony. - Dzięki temu Amelka ma szansę na przeżycie kolejnych dni.

Ogłoszenia o zbiórce krwi wywieszone będą w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Szczecinie. O akcji poinformujemy także na www.mmszczecin.pl.