Pomóż chorym dzieciom. W szpitalu brakuje gier

Celina Wojda

– Nasi pacjenci bardzo chętnie korzystają z konsoli. Nie możemy tego nazywać rehabilitacją ruchową, a raczej rozrywką w trakcie wielotygodniowej hospitalizacji – mówi nam doktor Paweł Cieślak z Oddziału Onkologii Dziecięcej. – Używanie takiej konsoli do gier jest rzeczą jak najbardziej wskazaną.

Podczas takich zabaw pacjenci mają możliwość urozmaicenia sobie pobytu w szpitalu, dodatkowo jest to dla nich dobrą okazją do poznania siebie i wspólnej integracji.

– Wspólna zabawa przy konsoli dla wielu z naszych pacjentów jest jedyną rozrywką podczas leczenia – dodaje doktor Cieślak.

Szpital przy Unii Lubelskiej dysponuje sprzętem multimedialnym. Sale chorych są wyposażone w telewizory, a w świetlicy głównej znajduje się konsola Xbox. Pacjenci mogą korzystać z konsoli, jednak nie mają dużego wyboru w grach.

– Obecnie mamy tylko takie gry, w które można grać za pomocą pada, lub kierownicy – mówi lekarz.

Dlatego personel lecznicy ma prośbę do mieszkańców, którzy chcą sprawić radość chorym dzieciom. – Brakuje nam gier różnego rodzaju, ale przede wszystkim brakuje nam konsoli kinect, dzięki której nasi mali pacjenci mogliby grać w gry ruchowe – mówi Paweł Cieślak. – Takie gry są dla niektórych dzieci jedyną formą ruchu, ponieważ podczas kilkutygodniowego leczenia nie mają one możliwości zabawy na podwórku czy placu zabaw.

Osoby, które chciałyby wesprzeć dzieci mogą przynosić gry do kliniki, do budynku Św. Mikołaja, wejście: M, na Oddział Dzienny i zostawić je na Izbie Przyjęć, lub też w godzinach 7.30-15.30 w sekretariacie kliniki.