Dziewczynka stała na przystanku, gdy podszedł do niej mężczyzna i zapytał o godzinę. W chwili, gdy ta wyciągnęła telefon komórkowy wyrwał go jej z ręki i odszedł od niej.
Stojący na przystanku świadek od razu zareagował. Zwrócił mężczyźnie uwagę oraz poprosił go o oddanie telefonu. Sprawca odpowiedział, że wyrzucił telefon w krzaki i uciekł.
Mężczyzna ruszył za nim i gdy zobaczył radiowóz policyjny poprosił o pomoc.
- Funkcjonariusze zatrzymali sprawcę na ul. Janosika. Zatrzymali 27-latka, przy którym znaleziono skradziony telefon.- powiedziała sierż. Irena Kornicz.
Po badaniu alkomatem okazało się, że ma on prawie 1 promil alkoholu.
Po wytrzeźwieniu zostanie mu postawiony zarzut kradzieży mienia, za co grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?